Rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji podinsp. Iwona Jurkiewicz poinformowała PAP, że nad sprawą pracowali policjanci z warszawskiego CBŚP wspólnie ze stołecznymi funkcjonariuszami z wydziału do spraw zwalczania przestępczości pseudokibiców.
"Policjanci przeprowadzili działania, których wynikiem było zatrzymanie 2 mężczyzn, podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, zabezpieczając przy tym ogromne ilości narkotyków" - podała policjantka.
Do policyjnej akcji doszło na jednym z warszawskich osiedli. "Wszystko wskazywało, że właśnie w tym miejscu podejrzani zlokalizowali magazyn narkotyków. W wyniku dalszych czynności ustalono, iż jest on nadzorowany przez osoby powiązane ze środowiskiem pseudokibiców warszawskiego klubu piłkarskiego" - wyjaśniła podinspektor.
"Po weryfikacji posiadanej wiedzy funkcjonariusze CBŚP i KSP przystąpili do działania. Gdy potwierdzili, że właśnie odbywa się dostawa zabronionych środków do magazynu, natychmiast zatrzymali dwie osoby podejrzane o zaangażowanie w przestępczy proceder" - przekazała.
Podczas akcji funkcjonariusze zabezpieczyli prawie 200 kilogramów narkotyków w tym marihuanę, haszysz, kokainę, MDMA, amfetaminę i klefedron. "Czarnorynkowa wartość przejętych środków wynosi około 16 milionów złotych" - dodała rzeczniczka CBŚP.
Postępowane ws. pseudokibiców
Dwóch 26-latków po zatrzymaniu doprowadzono do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota. "Zostały im przedstawione zarzuty popełnienia przestępstw z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii dotyczących obrotu narkotykami w znacznych ilościach oraz działania w ramach zorganizowanej grupie przestępczej" - poinformował PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Szymon Banna.
Wskazał, że na wniosek prokuratora, Sad Rejonowy dla m. st. Warszawy zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. "Sąd pokreślił, że materiał dowodowy zgromadzony na obecnym etapie postępowania przez prokuraturę i policję wskazuje na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez nich zarzuconych im czynów" - zaznaczył.
"Sąd Rejonowy, podzielając argumentację prokuratury, wskazał także, że zastosowanie tego najsurowszego środka zapobiegawczego jest niezbędne z uwagi na obawę ucieczki podejrzanych, jak i konieczność zapewnienia prawidłowego toku śledztwa" - dodał prokurator Szymon Banna.
Za zarzucane czyny grozi im do 15 lat więzienia. (PAP)
autor: Bartłomiej Figaj
pp/