Tylko w sobotę przypłynęło w ten sposób 537 nielegalnych imigrantów, co jest najwyższym dobowym bilansem od czterech tygodni.
Jednak liczba nielegalnych imigrantów jest wyraźnie - o jedną czwartą - niższa niż w pierwszych dziewięciu miesiącach zeszłego roku, kiedy było ich 33 048. Znacząco niższy jest także bilans tegorocznego września - nielegalnie przybyło 4729 osób, podczas gdy we wrześniu ubiegłego roku było ich 8054.
Ponieważ w ostatnich trzech miesiącach roku poziom nielegalnej imigracji przez kanał La Manche jest z racji warunków atmosferycznych niższy niż w lipcu, sierpniu i wrześniu, istnieje realna szansa, że całkowity bilans tego roku będzie niższy niż ubiegłego. Byłaby to pierwsza taka sytuacja od kiedy w 2018 r. pojawiło się zjawisko nielegalnej imigracji przez La Manche - od tego czasu w każdym kolejnym roku statystyki były znacząco wyższe niż w poprzednim. Ubiegłoroczny rok był rekordowy - przedostało się tą drogą 45 755 osób.
Na początku stycznia premier Rishi Sunak zapowiedział, że zatrzymanie nielegalnej imigracji przez La Manche będzie jednym z pięciu jego tegorocznych priorytetów.(PAP)
sma/