O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Premier zabrał głos w sprawie ustaleń litewskiej prokuratury. Chodzi o podpalenia

Litewska prokuratura oświadczyła, że za podpaleniami w Wilnie i w Warszawie (Marywilska) stoją rosyjskie służby specjalne. Zgodnie z naszymi podejrzeniami - napisał premier Donald Tusk. Dobrze to wiedzieć przed negocjacjami - zwrócił się do sojuszników.

Premier Donald Tusk. Fot. PAP/Paweł Supernak
Premier Donald Tusk. Fot. PAP/Paweł Supernak

Litewska prokuratura poinformowała wcześniej, że za ubiegłorocznym podpaleniem sklepu sieci IKEA w Wilnie stoi rosyjski wywiad wojskowy. Według litewskich śledczych, GRU stoi też za podpaleniem hali targowej w Polsce.

Więcej

Sklep Ikea (zdj. ilustracyjne) Fot. PAP/EPA/MICHAEL REYNOLDS

Litewska prokuratura: GRU stoi za podpaleniem sklepu IKEA w Wilnie

"Litewska prokuratura oświadczyła, że za podpaleniami w Wilnie i w Warszawie (Marywilska) stoją rosyjskie służby specjalne. Zgodnie z naszymi podejrzeniami. Podobnie jak przy próbie podpalenia fabryki farb we Wrocławiu, Rosjanie wynajęli obywateli Ukrainy. Wyjątkowa perfidia" - napisał premier Tusk na platformie X, odnosząc się do tych informacji.

Niedługo potem premier opublikował kolejny wpis, tym razem anglojęzyczny, w którym zwrócił się do sojuszników. "Śledztwo litewskiej prokuratury potwierdziło nasze podejrzenia, że za podpalenia centrów handlowych w Wilnie i Warszawie odpowiedzialne są rosyjskie służby. Dobrze to wiedzieć przed negocjacjami. Taka jest natura tego państwa" - napisał szef rządu.

Arturas Urbelis z Prokuratury Generalnej Litwy poinformował, że pożar sklepu sieci IKEA w Wilnie jest traktowany jako atak terrorystyczny, a sprawa jest kierowana do sądu. Dodał, że podpalenia sklepu dokonali 9 maja 2024 r. dwaj obywatele Ukrainy w wieku poniżej 20 lat. Jedna z osób w chwili popełnienia przestępstwa była nieletnia. Jeden z podpalaczy - według litewskiej prokuratury - ma być w rękach polskich organów ścigania.

14 maja 2024 r. spłonęła w Warszawie hala targowa przy Marywilskiej 44. Było tam około 1,4 tys. punktów usługowych wynajmowanych przez ponad 700 osób. Prokuratura prowadzi śledztwo. Pod koniec ub.r. zakończyły się oględziny pogorzeliska.

W lutym br. wrocławski sąd skazał na 8 lat więzienia obywatela Ukrainy Serhija S. oskarżonego o przygotowywanie w Polsce dywersji na zlecenie rosyjskich służb - w styczniu 2024 roku miał on przyjąć zlecenie na podpalenie różnych obiektów we Wrocławiu. (PAP)

wni/ mml/ mrr/ grg/

Zobacz także

  • Pożar (zdjęcie ilustracyjne). Fot. Fot. PAP/Tomasz Gzell
    Specjalnie dla PAP

    Ekspert: informacja litewskiej prokuratury w sprawie podpaleń może być bardzo cenna dla polskich służb

  • Prokuratura Krajowa (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Albert Zawada

    Prokuratura: zatrzymany w Polsce Aleksander H. nie ma zarzutu podpalenia hali przy Marywilskiej 44

  • Sklep Ikea (zdj. ilustracyjne) Fot. PAP/EPA/MICHAEL REYNOLDS

    Litewska prokuratura: GRU stoi za podpaleniem sklepu IKEA w Wilnie

  • Metro w Nowym Jorku. Fot. EPA/SARAH YENESEL

    W nowojorskim metrze podpalono pasażerkę. Kobieta zmarła

Serwisy ogólnodostępne PAP