Jak wynika z komunikatu wydanego przez biuro irackiego premiera podczas rozmowy telefonicznej Sudani podkreślił "swą uwagę, jaką poświęcił oświadczeniom i obietnicom Trumpa, złożonym podczas jego kampanii wyborczej, w tym jego zaangażowaniu w zakończenie wojen w regionie, a obie strony zgodziły się koordynować działania, aby to osiągnąć".
W Iraku przebywa obecnie około 2500 amerykańskich żołnierzy
W Iraku przebywa obecnie około 2500 amerykańskich żołnierzy, rozmieszczonych tam w ramach międzynarodowej koalicji pod przewodnictwem Waszyngtonu do walki z dżihadystami z Państwa Islamskiego (IS). Oddziały te były celem wielu ataków ze strony proirańskich grup zbrojnych, które również przeprowadzały ataki na Izrael.
Relacje Iraku z USA są napięte od końca pierwszej prezydentury Donalda Trumpa. W styczniu 2020 roku na rozkaz administracji Republikanina zabity został w drodze na lotnisko w Bagdadzie szef operacji zagranicznych irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej generał Kasem Sulejmani. Wcześniej Waszyngton otrzymał informacje, że przygotowywał on ataki na amerykańskich dyplomatów i siły zbrojne na Bliskim Wschodzie.
W ataku zginął także Abu Mehdi al-Muhandis, numer dwa w koalicji byłych proirańskich sił paramilitarnych zintegrowanych z regularnymi siłami irackimi. W ramach śledztwa w sprawie jego zabójstwa iracki wymiar sprawiedliwości wydał w styczniu 2021 r. krajowy nakaz aresztowania Trumpa. (PAP)
zm/gn/