Premier o werdykcie ws. Trumpa: tę lekcję polscy politycy muszą wkuć na pamięć

2024-05-31 09:53 aktualizacja: 2024-05-31, 15:32
Premier Donald Tusk, fot. PAP/Piotr Nowak
Premier Donald Tusk, fot. PAP/Piotr Nowak
O winie i karze decyduje prawo, nieważne czy sprawca jest prezydentem, czy ministrem - napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych, nawiązując do wyroku dotyczącego Donalda Trumpa. "Tę amerykańską lekcję polscy politycy muszą wkuć na pamięć. Wszyscy" - dodał.

Ława przysięgłych w sądzie stanowym na Manhattanie w Nowym Jorku uznała byłego prezydenta Donalda Trumpa - który planuje ponownie ubiegać się o urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych w jesiennych wyborach - winnym 34 zarzutów fałszowania dokumentacji biznesowej w związku z ukrywaniem zapłaty za milczenie aktorki porno Stormy Daniels podczas kampanii wyborczej 2016 r. na temat ich rzekomego stosunku seksualnego.

Do sprawy Trumpa odniósł się w piątek na platformie X premier Donald Tusk. "O winie i karze decyduje prawo, nieważne czy sprawca jest prezydentem, czy ministrem. Tę amerykańską lekcję polscy politycy muszą wkuć na pamięć. Wszyscy" - napisał szef rządu.

Z kolei minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zamieścił na X zdjęcie okładki tygodnika "Sieci", na której znaleźli się szef PiS Jarosław Kaczyński oraz Donald Trump, a tekst zatytułowano "Mężowie stanu pod ostrzałem".

"Trump skazany. To czytelny sygnał dla wszystkich, że nie ma świętych krów. Ani w USA, ani w Polsce" - napisał poseł KO, były szef MWiA Marcin Kierwiński.

Zdaniem przewodniczącego klubu KO Zbigniewa Konwińskiego "trudno wprost porównywać zarzuty wobec Trumpa z tymi, które mogą czekać A. Dudę, ale nauka płynie z tego taka, że polityków, którzy sądzą, iż stoją ponad prawem, w końcu to prawo dopada".

Wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha ocenił natomiast, że "poczucie bezkarności - mit założycielski wszystkich politycznych populistów, oszustów i złodziei". "To jednak tylko mit" - dodał we wpisie na platformie X.(PAP)

sma/