Rebelo de Sousa sprecyzował, że decyzja o rozwiązaniu parlamentu została podjęta po czwartkowym spotkaniu z Radą Państwa, organem doradczym prezydenta Portugalii.
Według zapowiedzi Rebelo de Sousy, data przedterminowych wyborów parlamentarnych została określona na 10 marca 2024 roku. Jak dodał, do tego czasu socjalistyczny gabinet Costy pozostanie u władzy.
We wtorek premier Costa podał się do dymisji w związku ze wszczęciem wobec niego i osób z jego najbliższego otoczenia śledztw w sprawie korupcji. Według mediów nielegalne działania dotyczyły inwestycji w wydobycie litu oraz wytwarzanie tzw. zielonego wodoru.
We wtorek rano funkcjonariusze służb bezpieczeństwa Portugalii rozpoczęli przeszukania w budynkach rządowych, a także w rezydencji premiera. Jedną z pięciu zatrzymanych osób był przyjaciel Costy, biznesmen Diogo Lacerda Machado. Aresztowano także szefa gabinetu premiera Vitora Escarię, w którego biurze policjanci znaleźli 75,8 tys. euro w gotówce.
Prokuratura wszczęła też dochodzenie związane z zarzutami korupcyjnymi przeciwko ministrowi infrastruktury Portugalii Joao Galambie. Dotychczas pozostaje on na wolności.
Z informacji przekazanych mediom przez źródło w policji wynika, że osoby objęte śledztwami były od kilku lat podsłuchiwane przez służby. W przypadku premiera Costy zgromadzono co najmniej 20 nagrań rozmów, które lider socjalistów przeprowadził w ciągu ostatnich trzech lat z osobami oskarżonymi o korupcję.
Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)
sma/