Premier Tusk komentuje „Spowiedź agenta Tomka”

2024-01-21 12:44 aktualizacja: 2024-01-22, 06:53
Donald Tusk. Fot. PAP/ Leszek Szymański
Donald Tusk. Fot. PAP/ Leszek Szymański
W Wiedniu agenci CBA mieli na pewno okazję zwiedzić Muzeum Historii Sztuki i skosztować tortu w Café Sacher; to wszystko są miejsca publiczne - podkreślił premier Donald Tusk.

"W Wiedniu agenci CBA mieli na pewno okazję zwiedzić Muzeum Historii Sztuki, wysłuchać Mozarta w Konzerthaus i skosztować tortu w Café Sacher. To wszystko są miejsca publiczne" - napisał w niedzielę na swoim profilu na platformie X (dawniej: Twitter) premier Donald Tusk.

W sobotę gościem w studiu "Superwizjera" po emisji reportażu "Spowiedź agenta Tomka" był b. poseł PiS i b. agent CBA Tomasz Kaczmarek, który pytany był m.in o to, na jakie działania CBA szły publiczne pieniądze.

"Przy nieudanych akcjach zostały wyrzucone w błoto. Fundusz operacyjny, z którego korzystało CBA również był wykorzystany w sposób przestępczy" - podkreślił Kaczmarek, cytowany na stronie TVN24.

Kaczmarek podał przykład wyjazdu do Wiednia.

"Na polecenie Kamińskiego i Wąsika, pojechałem do Wiednia samochodem służbowym wraz z dwoma dyrektorami zarządu operacyjno-śledczego, panem Grzegorzem P. i Krzysztofem B., którzy również są skazani w aferze gruntowej. Cel wizyty był pozorny, abyśmy odnaleźli fabrykę produkującą maszyny do gier losowych. To był tylko pretekst do tego, aby ci panowie zostali wynagrodzeni za swoje wierne działanie w postaci spędzania dwóch dni w domu publicznym w Wiedniu" - powiedział b. agent CBA.

Zwrócił uwagę, że "pobyt w Wiedniu płacony był z pieniędzy polskich podatników".

"Wyjazd ten nie był ukierunkowany na zwalczanie przestępczości" - dodał, cytowany przez TVN24.

Koordynator prac Zespołu ds. rozliczenia Prawa i Sprawiedliwości, poseł KO Roman Giertych zapowiedział, że "w związku z ujawnieniem przez byłego agenta CBA informacji o sprzeniewierzeniu publicznych pieniędzy przez kierownictwo tej służby w przyszłym tygodniu zespół złoży w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury". (PAP)

autorka: Daria Porycka

jc