"Zleciłem ministrowi finansów przygotowanie środków na pomoc doraźną i usuwanie skutków powodzi. Minister ds Unii Europejskiej wystąpi o pomoc europejską. Nie zostawimy nikogo samemu sobie. Ministra obrony poprosiłem o skierowanie na tereny zagrożone dodatkowych sił" - napisał.
Tusk poinformował też, że premier Ukrainy Denys Szmyhal przekazał w niedzielę wyrazy solidarności z Polską i gotowość natychmiastowego wysłania stu ratowników wyposażonych w specjalistyczny sprzęt do walki z powodzią.
Przed chwilą premier Ukrainy Denys Szmyhal przesłał na moje ręce wyrazy solidarności z Polską i gotowość natychmiastowego wysłania stu ratowników wyposażonych w specjalistyczny sprzęt do walki z powodzią. Poruszające.
— Donald Tusk (@donaldtusk) September 15, 2024
Zleciłem ministrowi finansów przygotowanie środków na pomoc doraźną i usuwanie skutków powodzi. Minister ds Unii Europejskiej wystąpi o pomoc europejską. Nie zostawimy nikogo samemu sobie. Ministra obrony poprosiłem o skierowanie na tereny zagrożone dodatkowych sił.
— Donald Tusk (@donaldtusk) September 15, 2024
O pomocy finansowej dla powodzian premier mówił już w sobotę w Nysie. Informował wówczas, że uruchomiona zostaje szybka pomoc finansowa dla osób najbardziej poszkodowanych w związku z sytuacją pogodową. Tusk zapowiedział, że będzie to pomoc podobna do tej, jaką jego rząd uruchomił po raz pierwszy wobec poszkodowanych po przejściu serii trąb powietrznych w sierpniu 2008 r. Wówczas, w 2008 r. rząd zdecydował, że poszkodowani przez trąbę powietrzną otrzymają odszkodowania, które w pełni pokryją ich straty, a oprócz tego będą im wypłacane szybkie, jednorazowe zasiłki w wysokości do 10 tys. zł.
Wtedy rząd Tuska zadeklarował wypłatę odszkodowań w wysokości 100 proc. poniesionych strat, niezależnie od ubezpieczenia. Przeznaczył 25 mln zł z rezerwy celowej na szybką wypłatę zasiłków. Na indywidualne zapomogi dla ludzi, którzy stracili majątek, przeznaczono 5 mln zł.
Zgodnie z procedurą ogólną pomoc finansowa dla poszkodowanych przez klęski żywiołowe jest udzielana w formie zasiłków celowych - wynika z zasad udzielania pomocy finansowej ze środków budżetu państwa zatwierdzonych przez MSWiA. Pomoc jest przeznaczona dla osób, które poniosły szkodę w wyniku powodzi, podtopień, intensywnych opadów atmosferycznych, silnych wiatrów, wyładowań atmosferycznych lub osunięć ziemi.
Pomoc doraźna (dla rodziny albo osoby samotnie gospodarującej) może wynieść do 6 tys. zł. Z kolei kwota na remont, odbudowę domu lub mieszkania może sięgnąć 200 tys. zł. Zasiłek do 100 tys. zł może być przyznany w związku ze szkodami w budynkach gospodarczych. Te środki będą wypłacane po tym, jak komisje oceną szkody.
Zasiłki wypłacają miejscowe ośrodki pomocy społecznej. Pomoc może być przyznawana niezależnie od kryterium dochodowego.
Wypłatą zasiłków będą zajmować się wojewodowie. "Jeszcze wczoraj zostali zobowiązani przeze mnie, by jak najszybciej i w maksymalnie uproszczony sposób doprowadzić do wypłaty zasiłków" - powiedział w niedzielę w Katowicach minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak. Rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński przekazał w niedzielę PAP, że na informacje na temat szczegółowych zasad wypłaty zasiłków trzeba jeszcze poczekać. Podobnej odpowiedzi udzielił rzecznik wojewody dolnośląskiego Bartosz Wojciechowski.
Wojewoda śląski Marek Wójcik przypomniał na niedzielnej konferencji, że poszkodowani w pierwszej kolejności mogą liczyć na zasiłki w kwocie do 6 tys. zł. Osoby, które ucierpiały po ulewach powinny zwracać się do gmin, które następnie będą występowały do Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego o przelanie środków na ten cel. Wójcik spodziewa się, że takie wnioski będą wpływały do Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego już od poniedziałku, zapewnił że będą rozpatrywane bezzwłocznie. (PAP)
oloz/ kno/ akar/ js/gn/