W wystąpieniu w Izbie Deputowanych przed rozpoczynającym się w czwartek szczytem UE szefowa włoskiego rządu, odnosząc się do styczniowej zmiany w Białym Domu, powiedziała, że należy "wykorzystać pola potencjalnej i owocnej współpracy Unii z USA i dążyć do uniknięcia sporów handlowych". One, dodała, "nikomu nie przyniosłyby niczego dobrego".
Mówiąc o wojnie Rosji przeciwko Ukrainie, która będzie jednym z tematów dyskusji w Brukseli, Meloni podkreśliła: "Koniec wojny i budowa sprawiedliwego i trwałego pokoju, opartego na zasadach Karty ONZ, pozostają naszym celem, bo w interesie Włoch i Europy leży zachowanie systemu reguł poszanowania prawa międzynarodowego".
Premier zaznaczyła, że niepokój budzą systematyczne rosyjskie ataki na ukraińską infrastrukturę. Jej zdaniem konieczne jest zagwarantowanie bezpieczeństwa energetycznego Ukrainy, w tym Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej.
Meloni zadeklarowała również gotowość do rozmów z nowymi władzami Syrii.
"Upadek reżimu Baszira al-Asada, to dobra wiadomość, słusznie świętowany przez ludność Syrii po ponad dekadzie wojny domowej" - oceniła. Podkreśliła, że Włochy jako jedyny kraj G7 mają czynną ambasadę w Damaszku.
Zauważyła: "Pierwsze sygnały wydają się zachęcające, ale potrzebna jest najwyższa ostrożność. Po słowach muszą nastąpić fakty i to po nich ocenimy nowe władze syryjskie". Za kluczowe uznała walkę z terroryzmem oraz ich podejście do mniejszości etnicznych i religijnych.
"Myślę o chrześcijanach, którzy zapłacili bardzo wysoką cenę i często byli prześladowani" - przypomniała.
W przemówieniu w Izbie Deputowanych premier wyraziła opinię, że należy umocnić obronę, "budując wreszcie europejski filar NATO, stojący na równych zasadach obok tego amerykańskiego".
Ostrzegła poza tym, że jeśli Unia postawi wyłącznie na auta elektryczne, dojdzie do "ryzyka upadku całego europejskiego przemysłu samochodowego".
Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)
grg/