Prezes Sądu Apelacyjnego w Krakowie odwołany. Jest decyzja ministra sprawiedliwości

2024-02-02 13:34 aktualizacja: 2024-02-02, 16:38
Zygmunt Drożdżejko. Fot. PAP/Jacek Bednarczyk
Zygmunt Drożdżejko. Fot. PAP/Jacek Bednarczyk
Prezes Sądu Apelacyjnego w Krakowie Zygmunt Drożdżejko został odwołany, do SA wpłynęła decyzja ministra sprawiedliwości Adama Bodnara w tej sprawie – przekazał PAP rzecznik SA sędzia Tomasz Szymański.

„Mogę potwierdzić, że wpłynęła decyzja – w związku z wynikami głosowania na Kolegium Sądu Apelacyjnego i wyrażenia zgody przez kolegium na wniosek ministra o odwołanie - pan prezes został odwołany z dniem dzisiejszym” - powiedział Szymański.

W czwartek Kolegium Sądu Apelacyjnego w Krakowie pozytywnie zaopiniowało wniosek Bodnara o odwołania z funkcji prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie Zygmunta Drożdżejki; negatywnie natomiast zaopiniowało wniosek o odwołanie wiceprezes tego sądu Katarzyny Wysokińskiej-Walenciak.

Rzecznik pytany o wiceprezes SA w Krakowie zaznaczył, że „opinia kolegium w sprawie jej odwołania była negatywna, w związku z tym od ministra zależy, jaką przyjmie dalszą procedurę, czy będzie odwoływał się do Krajowej Rady Sądownictwa, czy też nie”.

W środę resort sprawiedliwości poinformował, że minister Bodnar wszczął procedurę odwołania prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie Zygmunta Drożdżejki i wiceprezes tego sądu Katarzyny Wysokińskiej-Walenciak. Jednocześnie zostali oni zawieszeni w pełnieniu czynności. Wniosek o odwołanie prezesa i wiceprezes musiał zostać zaopiniowany przez Kolegium Sądu Apelacyjnego w Krakowie.

Resort przypomniał, że zgodnie z ustawą Prawo o ustroju sądów powszechnych prezes i wiceprezes sądu mogą być odwołani przez Ministra Sprawiedliwości w toku kadencji m.in. w wypadku "rażącego lub uporczywego niewywiązywania się z obowiązków służbowych" oraz "gdy dalszego pełnienia funkcji nie da się pogodzić z innych powodów z dobrem wymiaru sprawiedliwości".

MS podkreśliło, że decyzję o wszczęciu procedury odwołania i zawieszenia w pełnieniu funkcji kierownictwa Sądu Apelacyjnego w Krakowie Bodnar podjął po "starannym zapoznaniu się z dokumentami dotyczącymi sytuacji sądu, a także orzeczeniami Sądu Najwyższego (…) podważającymi status sędzi Katarzyny Wysokińskiej-Walenciak jako niezależnego i bezstronnego sędziego ze względu na okoliczności towarzyszące jej powołaniu do sądu apelacyjnego".

"Analogiczne orzeczenia, tyle, że wydane przez Sąd Apelacyjny w Krakowie, funkcjonują w obrocie prawnym odnośnie do sędziego Zygmunta Drożdżejki (…). Sytuacja, w której orzeczenia wydane z udziałem osób pełniących tak wysokie funkcje w sądownictwie mogą być podważone przez strony w oparciu o zarzut nieprawidłowej obsady sądu niewątpliwie podważa autorytet wymiaru sprawiedliwości" – napisano w komunikacie MS.

Zwrócono też uwagę, że w 2017 r., tj. gdy ministrem sprawiedliwości był Zbigniew Ziobro, doszło do zmiany przepisów Prawa o ustroju sądów powszechnych, która umożliwiła arbitralne odwoływanie przez ministra sprawiedliwości, w ciągu 6 miesięcy od wejścia w życie noweli, prezesów i wiceprezesów sądów, a także wyeliminowała wpływ organów samorządu sędziowskiego na wybór prezesów i wiceprezesów sądów.

Zdaniem MS, powołanie na funkcję prezesa sądu "w budzącym zasadnicze wątpliwości konstytucyjne trybie ma szczególne znaczenie przy stwierdzeniu powiązania tak powołanej osoby z przedstawicielami władzy wykonawczej bądź przedstawicielami określonych grup politycznych".

"W ocenie Ministra Sprawiedliwości taka właśnie sytuacja zachodzi zarówno w odniesieniu do sędziego SA Zygmunta Drożdżejki, jak i do sędzi SA Katarzyny Wysokińskiej-Walenciak, na co wskazuje przeprowadzona we wnioskach do Kolegium Sądu Apelacyjnego w Krakowie szczegółowa analiza okoliczności towarzyszących ich powołaniu na stanowiska sędziów sądu apelacyjnego" – podkreślono w komunikacie.

Wcześniej Bodnar odwołał, po pozytywnej opinii kolegium SA w Poznaniu, prezesa tego sądu Mateusza Bartoszka oraz wiceprezesów Sylwię Dembską i Przemysława Radzika. Wszczął także procedurę odwołania ze stanowiska prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie sędziego Piotra Schaba, który został zawieszony w pełnieniu czynności.(PAP)

Autor: Rafał Grzyb

jc/