Prezes UOKiK zdecydował o postępowaniu wyjaśniającym ws. strajku sieci bankomatów

2024-06-18 15:35 aktualizacja: 2024-06-18, 16:29
Bankomat, fot. PAP/Darek Delmanowicz
Bankomat, fot. PAP/Darek Delmanowicz
Prezes UOKiK zdecydował o wszczęciu postępowania wyjaśniającego ws. akcji protestacyjnej sieci Euronet, nie przesądzając na razie, czy doszło do naruszeń - poinformował PAP urząd we wtorek. Dodano, że urząd zbada sytuację przede wszystkim pod kątem przepisów ochrony konkurencji.

"Prezes UOKiK zdecydował o wszczęciu postępowania wyjaśniającego. Nie przesądzamy na tym etapie, czy doszło do naruszeń. Kluczowe jest ustalenie relacji pomiędzy uczestnikami rynku, w tym mechanizmów podziału opłat za transakcje wypłaty gotówki z bankomatów" - poinformowała rzeczniczka prasowa UOKiK-u, pytana przez PAP o to, czy urząd prowadzi obecnie lub planuje podjąć jakieś działania wobec sieci Euronet w związku z prowadzoną przez nią akcją protestacyjną. Dodała, że urząd będzie badać tę sytuację przede wszystkim pod kątem przepisów ochrony konkurencji.

Firma Euronet poinformowała we wtorek, że 18 czerwca br. przeprowadza jednodniową akcję protestacyjną mającą na celu zwrócenie uwagi konsumentów, decydentów oraz partnerów biznesowych na obecną sytuację operatorów bankomatów w Polsce.

"Dziś obniżamy limit krajowej wypłaty gotówki do 200 zł podczas jednej transakcji, ponieważ VISA, Mastercard i Polski Standard Płatności (BLIK) nie pokrywają kosztów krajowej wypłaty gotówki z bankomatów ponoszonych przez operatorów bankomatów w Polsce" – podała firma w komunikacie.

Dodała, że od 14 lat stawka za wypłatę gotówki kartą krajową, a od 2015 roku także przy użyciu kodu BLIK (tzw. interchange bankomatowy), jaką płacą VISA, Mastercard i Polski Standard Płatności (firma zarządzająca systemem Blik) operatorom bankomatów, praktycznie się nie zmieniła.

Wcześniej we wtorek RMF24 podało, że UOKiK "prześwietli" protest sieci bankomatów, sprawdzając, czy firma Euronet działa na niekorzyść klientów. "Zastrzeżenia UOKiKu budzi kwestia prowizji. Euronet swoim protestem zmusza klientów do płacenia wyższych prowizji" - poinformowało RMF24.

sma/