Prezydent Andrzej Duda rozpoczyna wizytę w Afryce Wschodniej

2024-02-04 22:54 aktualizacja: 2024-02-05, 09:32
Prezydent RP Andrzej Duda (L) i pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Prezydent RP Andrzej Duda (L) i pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Prezydent Andrzej Duda przybył w niedzielę późnym wieczorem do stolicy Kenii - Nairobi. To początek podróży polskiego prezydenta po wschodniej Afryce. W Kenii, Rwandzie i Tanzanii będzie promował polski biznes, a także rozmawiał o sytuacji politycznej związanej z rosyjską agresją na Ukrainę.

Prezydentowi towarzyszy pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda.

W programie wizyty zaplanowano m.in. rozmowy dwustronne z prezydentami Kenii, Rwandy i Tanzanii, polsko-kenijskie i polsko-rwandyjskie fora gospodarcze czy spotkania z przedstawicielami Polonii.

Jak podkreślił Andrzej Duda przed wylotem, głównym celem wizyty jest promocja Polski i polskiego biznesu. „Odbędą się fora biznesowe (…), gdzie spotkają się przedsiębiorcy, ale będziemy też odwiedzali polskich przedsiębiorców" - mówił prezydent, dodając, że chodzi przede wszystkim o hutę cyny w Kigali, która stanowi największy polski kapitał prowadzący produkcję w Rwandzie. Zapowiedział też, że podczas wizyty zostanie podpisanych dziewięć umów bilateralnych.

Prezydent zaznaczył, że rozmowy dotyczyć będą także polskiej pomocy rozwojowej dla krajów Afryki, współpracy w sektorach: rolniczym, IT, ekologicznym, ochrony środowiska, fintechu, podatkowym, policji i wojskowym. Dodał, że ten ostatni dotyczy również potencjalnego eksportu polskiego uzbrojenia.

Cel polityczny wizyty to - jak zaznaczył prezydent - informowanie o sytuacji politycznej w Europie, w szczególności o rosyjskiej agresji na Ukrainę. Rozmowy mają dotyczyć wyjaśniania skąd bierze się kryzys żywnościowy w Afryce i działań, które są podejmowane - również przez Polskę - żeby ten kryzys rozwiązać.

"Będziemy też rozmawiali o działaniu rosyjskiej propagandy i dezinformacji. Będziemy mówili, kto narusza prawo międzynarodowe i gwałci porządek ustalony po II wojnie światowej, kto narusza granice, kto jest napastnikiem i kto odpowiada za trudną dzisiaj sytuację w wielu miejscach na świecie" - mówił prezydent.

Z Nairobi Aleksandra Rebelińska (PAP)

gn/