W poniedziałek po spotkaniu przebywającego w Chinach prezydenta Andrzeja Dudy z przywódcą ChRL Xi Jinpingiem poinformowano, że rząd Chin zdecydował o jednostronnym zniesieniu wiz krótkoterminowych dla obywateli Polski.
W środę w Szanghaju prezydent Duda wskazywał, że "poniekąd z kwestiami gospodarczymi, ale nie tylko, bo także międzyludzkimi, związana jest jednostronna deklaracja, którą przedstawił prezydent Xi Jinping, mianowicie o ruchu bezwizowym dla Polaków".
Duda podkreślił, że wiza nie będzie wymagana w przypadku podróży nie dłuższych niż 15 dni, a - jak ogłosiło ministerstwo spraw zagranicznych ChRL - nowe regulację będą obowiązywać od 1 lipca.
"Bardzo się z tego cieszę. Dla mnie każdy ruch bezwizowy to oznaka pewnej wolności, zaufania, dobrych relacji pomiędzy państwami. Sprzyja budowaniu więzi międzyludzkich, sprzyja turystyce" – podkreślił Duda, zachęcając rodaków, by rozważyli przyjazd do Chin nie tylko w celach gospodarczych, ale i krajoznawczych.
We wtorek rzeczniczka chińskiego MSZ Mao Ning przekazała, że ruch bezwizowy dla obywateli Polski, umożliwiającej wjazd i pobyt na terytorium ChRL do 15 dni, będzie obowiązywał od 1 lipca bieżącego roku do końca 2025 roku.
Kwestie bezpieczeństwa
Prezydent podsumował dobiegającą końca oficjalną wizytę w Chinach. Podkreślił, że jego poniedziałkowe spotkanie z przywódcą Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpingiem trwało, w różnych formatach, cztery godziny.
"Omówiliśmy wszystkie kwestie związane z naszą współpracą, poczynając od kwestii gospodarczych, poprzez kwestie polityczne i wreszcie poprzez najistotniejsze dziś - związane z bezpieczeństwem. W szczegółach omówiłem sytuację bezpieczeństwa, przekazałem ją panu przewodniczącemu ChRL - przede wszystkim w formacie spotkania w cztery oczy - jakie jest nasze stanowisko, nasze doświadczenia przede wszystkim związane z rosyjską agresją na Ukrainę i hybrydowym atakiem Białorusi na polską granicę. Mówiłem o tragedii, jaką przeżyliśmy w związku z zamordowaniem na granicy polskiego żołnierza" - relacjonował Andrzej Duda.
Dodał, że te kwestie były poruszane w kontekście dwustronnych relacji i realizacji chińskiej idei Pasa i Szlaku. "Z założenia Polska miała być partnerem Chin, takim oknem dla Chin na nasz region i całą UE. To właśnie do nas, wprost z Chengdu biegną linie kolejowe. Jeden z tych szlaków kolejowych biegnie przez Ukrainę, jest zakłócony przez trwającą wojnę, a drugi przez Białoruś. Ten atak hybrydowy na naszą granicę mocno wpływa na możliwości wymiany handlowej i zaburza ideę Pasa i Szlaku" - powiedział prezydent.
Jak przekazał, jego rozmowy z przywódcą ChRL dotyczyły też współpracy gospodarczej, w tym wzrostu inwestycji chińskich w Polsce. "Myślimy o inwestycjach związanych z nowoczesnymi technologiami. Podpisano porozumienia dotyczące współpracy w zakresie technologicznym i inwestycyjnym, także w zakresie otwarcia chińskiego rynku na polskie produkty rolne" - powiedział prezydent.
Wskazał, że najważniejsza kwestia dotyczy drobiu, "mapy drogowej" ws. regionalizacji w odniesieniu do sprzedaży drobiu i mięsa drobiowego. (PAP)
pp/