Prezydent Duda: umocnienie militarne NATO to droga do zapobieżenia bezpośredniemu starciu z Rosją

2024-04-23 21:46 aktualizacja: 2024-04-24, 07:13
Prezydent RP Andrzej Duda podczas wypowiedzi dla polskich mediów w Edmonton, fot. PAP/Radek Pietruszka
Prezydent RP Andrzej Duda podczas wypowiedzi dla polskich mediów w Edmonton, fot. PAP/Radek Pietruszka
Zdaniem prezydenta Andrzeja Dudy zwiększanie wydatków na obronność i wzmacnianie potencjału militarnego państw NATO to najlepsza droga, by odstraszyć potencjalnych agresorów i zapobiec bezpośredniemu starciu z Rosją. Polski prezydent wyraził satysfakcję z deklaracji Wlk. Brytanii o podniesieniu wydatków na obronność do 2,5 proc. PKB.

Przebywający z wizytą w Warszawie premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak zapowiedział, że jego kraj zwiększy wydatki na obronność do 2,5 proc. PKB do roku 2030. Szef brytyjskiego rządu poinformował, że wydatki na obronność wzrosną z 64,6 mld funtów w bieżącym roku do 78,2 mld funtów w 2028 r., a następnie do 87 mld funtów w 2030 r. Razem oznacza to wzrost wydatków na obronność w ciągu najbliższych sześciu lat o 75 mld funtów.

Decyzję tę skomentował na konferencji prasowej w Edmonton w Kanadzie prezydent Andrzej Duda. "Cieszę się, że dzisiaj została ogłoszona decyzja rządu brytyjskiego o podniesieniu wydatków na obronność do 2,5 proc. PKB. To jest właściwy kierunek. Jestem usatysfakcjonowany, cieszę się, że jest on realizowany" - powiedział.

W ocenie prezydenta zwiększanie wydatków na obronność i wzmacnianie potencjału militarnego państw NATO to najlepsza droga, by odstraszyć potencjalnych agresorów i zapewnić pokój w przyszłości. "Dzisiaj tym agresorem jest Rosja, która napadła na Ukrainę. Musimy się tak umocnić, by nikt nie odważył się nas napaść" - oświadczył Duda.

Prezydent został zapytany, czy zbrojenie się państw Sojuszu i jednoczesne rozmieszczenie broni nuklearnej przez Rosję przy granicy z Finlandią to zmierzanie do bezpośredniego starcia między państwami NATO a Rosją. "Wręcz przeciwnie. To nie jest żadne zmierzanie do bezpośredniego starcia. To droga do zapobieżenia bezpośredniemu starciu" - powiedział Duda.

"Dzisiaj, kiedy w Rosji na nowo odżyły tendencje imperialne, kiedy to właśnie Rosja przesuwa granice swojego potencjału nuklearnego w kierunku Zachodu - obwód królewiecki, Białoruś, granica z Finlandią - najskuteczniejszą odpowiedzią, jakiej może udzielić NATO, jest właśnie umocnienie militarne Zachodu na wszystkie możliwe sposoby, aby móc adekwatnie odpowiedzieć w przypadku rosyjskiej agresji. Wierzę w to, że właśnie to umocnienie spowoduje, że ta agresja nigdy nie nastąpi" - powiedział prezydent.

Zaapelował też do sojuszników, by podnosili swoje wydatki na obronność do 3 proc. PKB. "To, co było adekwatne do sytuacji z 2014 r. - czyli przeznaczanie na obronność 2 proc. PKB - dzisiaj, niestety, wobec otwartej rosyjskiej agresji na Ukrainę (...) z całą pewnością nie wystarczy" - dodał.(PAP)

sma/