„Obrońcy Północy posiadają przekonujące umiejętności i są mocni. Trzeba w to wierzyć” – dodał prezydent. Dla Niinisto, który wkrótce zakończy swoją drugą 6-letnią kadencję była to prawdopodobnie ostatnia wizyta w Laponii w roli prezydenta i zwierzchnika sił zbrojnych.
Według prezydenta „Europa powoli zdaje sobie sprawę, że pokój nie już tak oczywisty”. „Wielokrotnie słyszałem – kontynuował – róbcie tak jak Finlandia. Tradycja powszechnego poboru do armii jest podstawą fińskiej obronności”.
Udostępnione przez prezydenta we wtorek na platformie X zdjęcie z wojskowego ogniska w zimowej scenerii Laponii cieszy się dużym zainteresowaniem w mediach społecznościowych.
Jääkäriprikaatia tarkastamassa Sodankylässä. Pohjoisen puolustajat vakuuttavat osaamisellaan – ”Pohjoinen pitää” Jääkäriprikaatin tunnus täsmää. pic.twitter.com/Ha5LuYYH5i
— Sauli Niinistö (@niinisto) January 22, 2024
Północny oddział komandosów, nazywany też fińskimi rangersami, szkolony w okolicach Rovaniemi i Sodankyla (ok. 150 km od granicy z Rosją), jest wyspecjalizowany w operacjach w warunkach arktycznych oraz w obronie powietrznej.
Zgodnie z fińsko-amerykańską umową o współpracy obronnej DCA (ang. Defence Cooperation Agreement) podpisaną pod koniec 2023 r. w Waszyngtonie, zasoby brygady będą też być mogły, w razie potrzeby, użyte przez siły zbrojne USA.
Z Helsinek Przemysław Molik (PAP)
sma/