"Umiłowanie piękna dźwięków było siłą, która pomagała Mu przezwyciężać trudności, szukać nowych możliwości, rozwijać talenty własne i powierzonych Jego pieczy adeptów sztuki" - ocenił Andrzej Duda w liście odczytanym przez doradcę Prezydenta RP Tadeusza Deszkiewicza w kościele pw. Św. Andrzeja Boboli w Warszawie.
"Z podziwem i wdzięcznością wspominam zaangażowanie Pana Profesora na rzecz tego, aby wiekowe, szacowne tradycje muzyczne nabierały nowego blasku i kolejne pokolenia miłośników je doceniały; aby coraz popularniejsza muzyka sakralna i klasyczna mogła służyć jako niezastąpiona szkoła wrażliwości i kultury ducha, jako ważny element naszej europejskiej i narodowej tożsamości" - napisał prezydent.
Przypomniał, że profesor Romuald Twardowski urodził się w przedwojennym Wilnie. "Tam wzrastał jako człowiek i artysta, tam odebrał edukację muzyczną. Był jednym z pierwszych członków polskiego zespołu folklorystycznego "Wilia", który położył niezwykłe zasługi dla ocalenia i rozwoju kultury polskiej na powojennej Litwie" - zaznaczył Andrzej Duda.
"Romuald Twardowski po repatriacji do Polski kontynuował studia kompozytorskie w stołecznej Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej – późniejszym Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina. Wkrótce też dołączył do grona wykładowców tej prestiżowej uczelni. Stanął na czele Fundacji "Muzyka Cerkiewna", organizującej Międzynarodowy Festiwalu Muzyki Cerkiewnej w Hajnówce, a następnie w Białymstoku. Przez lata przewodniczył jury tego konkursu, który z czasem zyskał rangę jednego z najważniejszych wydarzeń kulturalnych w kraju" - przypomniał w liście prezydent.
Podkreślił, że "spuścizna artystyczna Profesora Romualda Twardowskiego to nie tylko setki frapujących utworów muzycznych, niezwykle zróżnicowanych formalnie i stylistycznie, lecz także wskazówki i inspiracje, które wpłynęły na twórczość Jego uczniów i kolegów".
"Od początków twórczości w latach 50. aż po ostatni okres kompozycje Romualda Twardowskiego cieszyły się uznaniem zarówno krytyków, jak i publiczności, były wysoko oceniane i nagradzane przez jurorów wielu konkursów i plebiscytów muzycznych" - napisał prezydent.
"Choć odejście Pana Profesora jest wielką stratą dla naszej kultury narodowej, trwać będzie pamięć o Nim jako o wspaniałym artyście i pedagogu" - podkreślił Andrzej Duda.(PAP)
autor: Grzegorz Janikowski
ep/