Biden powiedział Zełenskiemu, że przeprasza cały naród ukraiński za tygodnie, podczas których nie wiedział, czy Waszyngton będzie w stanie przekazać Kijowowi pomoc wojskową. Przypomniał, że Kongres potrzebował sześciu miesięcy, aby podjąć decyzję o dostarczeniu pakietu pomocowego dla Ukrainy o wartości 61 mld dolarów.
Prezydent USA zagwarantował, że naród amerykański przez długi czas będzie stać po stronie Ukrainy. "Nadal jesteśmy w to zaangażowani. Bez wątpienia" – podkreślił. "Nie odejdziemy" od Ukrainy – obiecał Biden.
"To bardzo ważne, aby wszyscy Amerykanie pozostali w tej jedności z Ukrainą, tak jak było to podczas II wojny światowej" – powiedział prezydent Zełenski.
"Wtedy Stany Zjednoczone pomogły ocalić ludzkie życie, ocalić Europę. Teraz liczymy na wasze nieustające wsparcie, (ponieważ) stoicie z nami ramię w ramię" – dodał.
Jak podkreśliły źródła agencji Reutera, do spotkania przywódców doszło w momencie, kiedy ukraińska armia znalazła się w jednej z najtrudniejszych sytuacji od lutego 2022 roku, czyli od rozpoczęcia wojny z Rosją i przygotowuje się do ofensywy, która może nastąpić latem.
Waszyngton jest największym dostawcą wsparcia wojennego dla Kijowa. Amerykańcy urzędnicy poinformowali w czwartek, że USA przekażą około 225 mln dolarów w ramach pomocy militarnej dla Ukrainy. Najnowszy pakiet obejmuje pociski do wyrzutni rakietowych HIMARS, a także moździerze oraz amunicję artyleryjską.
Obaj prezydenci, wraz z europejskimi przywódcami, wzięli w czwartek udział w obchodach 80. rocznicy lądowania aliantów w Normandii. (PAP)
mar/