Prezydent Zełenski przyleciał do Dubrownika. Miasto "zamieniono w twierdzę"

2024-10-09 13:42 aktualizacja: 2024-10-09, 16:23
Chorwacki premier Andrej Plenkovic (P) i ukraiński prezydent Volodymyr Zelensky (L)
Chorwacki premier Andrej Plenkovic (P) i ukraiński prezydent Volodymyr Zelensky (L)
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyleciał w środę przed południem do chorwackiego Dubrownika, gdzie odbywa się Szczyt Państw Europy Południowo-Wschodniej i Ukrainy. Miasto, jak podkreślają chorwackie media, "zamieniono w twierdzę", stawiając w stan gotowości marynarkę, siły powietrzne i lądowe.

"Przybyłem do Chorwacji, by spotkać się z premierem Andrejem Plenkoviciem i przedstawicielami innych państw regionu oraz wziąć udział w trzecim Szczycie Państw Europy Południowo-Wschodniej i Ukrainy. Z premierem Plenkoviciem omówię dalszą współpracę w dziedzinie obronności, rehabilitację naszych rannych i odbudowę Ukrainy" - napisał na platformie X prezydent Zełenski.

"Na Szczycie przedyskutujemy wysiłki międzynarodowe na rzecz przybliżenia pokoju i wdrożenia Formuły Pokojowej, naszą wspólną odpowiedź na wyzwania w zakresie bezpieczeństwa i współpracę na ścieżce prowadzącej nas do Unii Europejskiej i NATO" - dodał ukraiński przywódca.

Położony nad Adriatykiem Dubrownik "z okazji przyjazdu prezydenta Zełenskiego zmienił się w prawdziwą twierdzę" - relacjonują chorwackie media. Patrole policji są tego dnia w mieście wszechobecne, a część jego ulic została zablokowana. Z okolic tras przejazdu liderów i miejsc ich spotkań usunięto kontenery i kosze na śmieci oraz zamknięto parkingi. W mieście rozlokowano snajperów, a bezpieczeństwa nad nim chroni policyjny śmigłowiec.

"Wszystkie środki, jakie możemy sobie wyobrazić, szczególnie drony, snajperzy, marynarka wojenna, siły powietrzne, są dziś w pogotowiu" - zauważa w rozmowie z dziennikiem "Jutarnji list" Bono Marjanović, ekspert ds. bezpieczeństwa. Dziennik przypomina, że podobnych środków bezpieczeństwa mieszkańcy Dubrownika doświadczyli jedynie podczas wizyt papieża Jana Pawła II i wiceprezydenta USA Dicka Cheney'a w kolejno 2003 i 2006 roku.

W rozmowach, poza premierem Chorwacji i prezydentem Ukrainy, udział wezmą prezydenci Słowenii, Kosowa, Czarnogóry i Serbii oraz premierzy Grecji, Albanii, Macedonii Północnej, Bułgarii czy Bośni i Hercegowiny. Mołdawię na Szczycie reprezentować będzie wicepremier, a Turcję i Rumunie - szefowie dyplomacji dwóch państw.

Oczekuje się, że w trakcie spotkania podpisana zostanie wspólna deklaracja, która potępi rosyjską agresję na Ukrainę i próbę aneksji jej terytorium. Telewizja HRT, powołując się na źródła w rządzie Chorwacji, informuje, że dokumentem wyrażone zostanie wsparcie dla planu pokojowego prezydenta Zełenskiego, wysiłków ws. osądzenia zbrodni wojennych popełnionych na Ukrainie oraz starań Kijowa o dołączenie do UE i NATO.

Na marginesie szczytu premier Plenković i prezydent Zełenski podpiszą porozumienie o współpracy Chorwacji i Ukrainy, które sformalizowałoby istniejące już działania obu krajów, zwłaszcza w zakresie pomocy humanitarnej, rozminowywania Ukrainy i ścigania zbrodniarzy wojennych. Według źródła rządowego umowa "ustalałaby długoterminową pomoc, którą Chorwacja już udziela Ukrainie" - dodaje HRT.

Jakub Bawołek

grg/