O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Probierz poda się do dymisji po porażce Polski w meczu ze Szkocją? Jest odpowiedź trenera

Trener reprezentacji Polski Michał Probierz przyznał po porażce ze Szkocją 1:2 w Warszawie, oznaczającej bezpośredni spadek do drugiej dywizji Ligi Narodów, że nie zamierza podać się do dymisji. "Mam pomysł na tę drużynę. Mimo tego wyniku idziemy w dobrym kierunku" - dodał.

Michał Probierz. Fot. PAP/Leszek Szymański
Michał Probierz. Fot. PAP/Leszek Szymański

Probierz jako jeden z powodów porażki na PGE Narodowym podał brak skuteczności. "Mieliśmy multum sytuacji w trakcie meczu" - podkreślił. 

Jak dodał, drużynie zabrakło również konsekwencji w końcówce. "Mieliśmy piłkę na połowie przeciwnika i powinniśmy ją utrzymać, tymczasem za chwilę straciliśmy bramkę" - dodał selekcjoner.

Zapowiedział, że mimo ostatniego miejsca w grupie A1 nie poda się do dymisji.

"Mieliśmy bardzo dobre momenty w tej edycji Lidze Narodów. Nawet dzisiaj. Owszem, Łukasz Skorupski obronił dwie-trzy sytuacje, ale my stworzyliśmy chyba z osiem. Nasi piłkarze muszą zacząć grać regularnie w swoich klubach, tak jak np. Szkoci. Wiele razy na ten temat rozmawialiśmy" - przypomniał selekcjoner.

Więcej

Polak Sebastian Walukiewicz i Scott McTominay ze Szkocji w meczu grupy A1 piłkarskiej Ligi Narodów w Warszawie, fot. PAP/Leszek Szymański

Polacy spadają z najwyższej dywizji Ligi Narodów. Przegrana w Warszawie ze Szkocją

Po zdobyciu wyrównującej bramki reprezentacja Polski przestała atakować, skupiając się na obronie wyniku. Czy taki był plan?

"Nie. Po prostu ten mecz kosztował nas bardzo dużo. Wiedzieliśmy, że Szkoci będą atakować do końca. Zabrakło nam cwaniactwa boiskowego, ale ten mecz, jak wspomniałem, kosztował mnóstwo sił. Przecież już od trzeciej minuty musieliśmy gonić wynik" - podkreślił Probierz.

"Zabrakło nam minuty, żebyśmy grali w barażach. Wszyscy widzą, jakie zmiany nadeszły w kadrze i jak to wyglądało. Musieliśmy borykać się z licznymi kontuzjami. To bolesna nauka dla piłkarzy i dla mnie. Zacząłem pracę z reprezentacją, żeby zbudować ten zespół. Chcieliśmy awansować na Euro, co zrobiliśmy. Chcieliśmy utrzymać się w najwyższej dywizji - to się nie udało. Ale nie cofniemy się z drogi budowania tej drużyny na mistrzostwa świata. I nie cofniemy się z tego, żeby dalej grać w piłkę. Bo uważam, że mecz ze Szkocją był bardzo dobry do oglądania dla kibiców, zabrakło tylko happy endu" - dodał.

"Mam pomysł na tę drużynę. Uprzedzając pytania, nie zamierzam składać dymisji. Uważam, że idziemy w dobrym kierunku. W naszej reprezentacji zachodzi zmiana pokoleniowa. Ona będzie bolesna, ale trzeba cierpliwości" - stwierdził. (PAP)

bia/ sab/kgr/

Zobacz także

  • Australian Open. Fot. PAP/EPA/JOEL CARRETT

    Deszczowy początek Australian Open, mecz Chwalińskiej odwołany

  • Mecz Polska - Austria. Fot. PAP/Marcin Bielecki

    Historyczny awans Polek do piłkarskich ME po zwycięstwie nad Austrią

  • Zamieszki w Gwinei. Fot. PAP/AFP/screenshot

    Gwinea w żałobie po tragedii na stadionie piłkarskim [WIDEO]

  • Mistrzostw Europy piłkarek ręcznych w Bazylei. Fot. PAP/Marcin Bielecki

    ME piłkarek ręcznych. Awans Polek po zwycięstwie nad Hiszpanią

Serwisy ogólnodostępne PAP