O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Prokuratura umorzyła śledztwo ws. zachowań Tomasza Lisa. "Brak znamion czynu zabronionego"

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie zachowań Tomasza Lisa w stosunku do współpracowników. Podstawą było w dwóch przypadkach stwierdzenie braku znamion czynu zabronionego, a w pozostałym zakresie - przedawnienie.

Dziennikarz Tomasz Lis, fot. PAP/Piotr Nowak
Dziennikarz Tomasz Lis, fot. PAP/Piotr Nowak

Były redaktor naczelny Newsweeka dwa lata temu odszedł z wydawnictwa. W oświadczeniu, jakie wydało nie podano oficjalnych przyczyn rozstania.

Miesiąc później Wirtualna Polska opublikowała artykuł o przypadkach mobbingu wobec współpracowników, które stały się potem przedmiotem śledztwa.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Szymon Banna przekazał, że dochodzenie w tej sprawie zostało zakończone w kwietniu br.

"Podstawą wydania tego postanowienia w zakresie dwóch czynów polegających na złośliwym i uporczywym nękaniu pracowników poprzez stosowanie mobbingu, było stwierdzenie braku znamion czynu zabronionego. W pozostałym zakresie, czyli dotyczącym naruszenia nietykalności cielesnej podstawą wydania takiej decyzji było przedawnienie karalności" - dodał.

Podkreślił, że postępowanie toczyło się w sprawie, co oznacza, że nikt w nim nie usłyszał zarzutów. Postanowienie nie jest prawomocne.

 

Autorka: Marta Stańczyk

sma/

Zobacz także

  • Tomasz Lis. Fot. PAP/Piotr Nowak

    Prokuratura wraca do sprawy Tomasza Lisa? Jest potrzeba uzupełnienia materiału dowodowego

  • Tomasz Lis, fot. FOTON/PAP

    Tomasz Lis skazany. Chodzi o nielegalną reklamę alkoholu w "Newsweeku"

  • Tomasz Lis. Fot. PAP/Stach Leszczyński

    Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko Tomaszowi Lisowi

  • Dziennikarz Tomasz Lis podczas spotkania z okazji premiery jego książki "Historia prywatna", Fot. PAP/Piotr Nowak

    Poręba: szkoda, że kiedy Tomasz Lis wysyłał prezesa PiS i prezydenta do komory, nie było żadnej reakcji

Serwisy ogólnodostępne PAP