Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie tragicznego wypadku w Wodzisławiu Śląskim

2024-01-15 10:35 aktualizacja: 2024-01-15, 14:12
Wypadek w Wodzisławiu Śląskim. Fot. Facebook/Policja Śląska
Wypadek w Wodzisławiu Śląskim. Fot. Facebook/Policja Śląska
Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu Śląskim wszczęła śledztwo w sprawie w sprawie wypadku drogowego, w którym w miniony weekend w wyniku zderzenia dwóch samochodów zginęli trzej nastolatkowie, a dwoje pozostałych zostało rannych.

W poniedziałek w prokuraturze zostanie przesłuchany 24-latek, który prawdopodobnie usłyszy zarzut spowodowania tego wypadku - dowiedziała się PAP w prokuraturze i policji.

Do tragedii doszło w sobotę ok. godz. 20.30 na skrzyżowaniu ulic Młodzieżowej i Paderewskiego w wodzisławskiej dzielnicy Zawada. Po czołowym zderzeniu peugeota i audi drugie z tych aut dachowało. Jechało w nim pięć osób wieku od 17 do 19 lat, wśród nich była jedna dziewczyna. Na miejscu zginął kierujący tym samochodem 18-latek i dwaj pasażerowie w wieku 18 i 19 lat. Pozostali pasażerowie – 17-letnia dziewczyna i 19-latek - zostali przewiezieni do szpitali, dziewczyna była w najpoważniejszym stanie. Wszyscy uczestnicy wypadku to mieszkańcy powiatu wodzisławskiego.

Po wypadku do szpitala trafił też 24-letni kierowca peugeota, również mieszkaniec powiatu wodzisławskiego. Po przebadaniu okazało się, że nie ma potrzeby jego hospitalizacji. Mężczyzna ten został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna był trzeźwy, została pobrana jego krew do dalszych badań.

"Dziś kierujący peugeotem zostanie doprowadzony do prokuratury, będą z nim wykonane czynności, a po ich przeprowadzeniu, w godzinach popołudniowych informacji udzieli Prokuratura Okręgowa w Gliwicach" - powiedział PAP zastępca prokuratora rejonowego w Wodzisławiu Śląskim Rafał Figura.

Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, kierujący peugeotem podczas skręcania z ul. Młodzieżowej w Paderewskiego nie ustąpił pierwszeństwa audi, które jechało ul. Młodzieżową z przeciwnego kierunku. Strażacy opisywali, że po zderzeniu z peugeotem audi znalazło się na dachu. Ze zniszczonego auta strażackie zastępy wydobyły pięć osób. Dwie z nich zostały przewiezione do szpitala, wobec trzech były prowadzone działania resuscytacyjne, jednak ich życia nie udało się uratować.

Policjanci nie podają z jaką prędkością jechały oba samochody. Jak podkreślają, ustali to biegły w swojej opinii. Nieoficjalnie wiadomo, że zniszczenia audi po zderzeniu z peugeotem wskazują na znaczące przekroczenie dozwolonej prędkości.(PAP)

autor: Krzysztof Konopka

jc/