Tereny przy trasie A13 w Korsówce (łot. Karsava) oraz lokalna stacja kolejowa, oddalone o kilkanaście kilometrów od granicy, to jedne z miejsc składowania bloków i zasieków obronnych – podała w środę telewizja LSM w reportażu ze wschodniej części Łotwy.
Mamy tu tysiące takich elementów, jak tzw. zęby smoka, kolczaste "jeże" czy kamienne bloki, z których można stawiać ściany czy bariery. Jest to możliwe do zrobienia szybko, niczym z klocków Lego – relacjonował płk Andris Rieksts.
Ułożone obok siebie tzw. zęby smoka, czyli zasieki w kształcie stożka o wadze jednej tony, są niezwykle trudne do pokonania czy przesunięcia i mogą skutecznie zablokować pojazdy czy czołgi - wyjaśnił wojskowy.
Podczas jesiennych manewrów "Namejs 2024" jednym z zadań dla żołnierzy będzie rozmieszczenie przeszkód w terenie. W pierwszej kolejności zapory powstaną w pobliżu obiektów straży granicznej oraz przy głównych drogach.
Musimy być przygotowani na to, że wzmocnienie naszej granicy to perspektywa długoterminowa – oznajmił szef resortu obrony Andris Spruds, podkreślając znaczenie współpracy z krajowymi przedsiębiorstwami, u których składane są zamówienia na dostawy elementów potrzebnych do ufortyfikowania granicy.
Bałtycka Linia Obrony to wspólny międzypaństwowy projekt Litwy, Łotwy i Estonii. Porozumienie w sprawie jego realizacji zostało podpisane przez ministrów obrony trzech krajów bałtyckich w Rydze na początku tego roku. Jego celem jest wzmocnienie flanki wschodniej NATO, w tym ochrona przed ewentualną inwazją ze strony Rosji i Białorusi. Linia Bałtycka ma być w przyszłości połączona z polskim projektem Tarcza Wschód. (PAP)
sma/