"Dawid chciał dalej startować, jak przez cały sezon. W pełni rozumiem, że jest wielkim wojownikiem i zawsze chce rywalizować. Podjąłem taką decyzję, a on ją zaakceptował. Idziemy w tym kierunku. Mamy nadzieję, że ujrzymy go w dobrej formie podczas Raw Air" - tłumaczył Austriak.
Wąsek po nieudanych występach w amerykańskim Lake Placid wrócił do Polski i nie wystartował w Sapporo, gdzie zastąpił go Klemens Murańka. Natomiast na mamuciej skoczni w Oberstdorfie wystąpiło tylko czterech Polaków: Stoch, Żyła, Kubacki i Zniszczoł.
Na tym etapie sezonu Puchar Świata w skokach narciarskich przenosi się na północ Europy. Po zawodach w Lahti skoczkowie pojadą do Norwegii, gdzie przez ponad tydzień będą rywalizować w cyklu Raw Air na skoczniach w Oslo, Trondheim, Lillehammer i Vikersund.
W piątek i w niedzielę w Lahti odbędą się konkursy indywidualne, a na sobotę zaplanowano rywalizację drużynową. Rozmiar największej skoczni w kompleksie Salpausselkae wynosi 130 m. Od 2017 roku jej rekordzistą jest Norweg Johann Andre Forfang, który skoczył tu 138 m. Obiekty Salpausselkae są odsłonięte, więc konkursy często są przerywane przez porywisty wiatr.
Polscy skoczkowie odnosili wiele sukcesów w Lahti. Adam Małysz w pamiętnym sezonie 2000/01 zdobył tu dwa medale mistrzostw świata - złoty na normalnym obiekcie i srebrny na dużym. "Orzeł z Wisły" toczył wówczas zaciętą rywalizację z Niemcem Martinem Schmidtem, który również wywalczył złoto i srebro.
16 lat później podczas kolejnego czempionatu globu w Lahti po złoty medal sięgnęła polska drużyna w składzie Stoch, Żyła, Kubacki i Kot.
Konkursy Pucharu Świata w Lahti odbywają się regularnie od 1980 roku. Aż osiem zwycięstw odniósł tu Matti Nykaenen, który łącznie aż 12 stał na podium. Czterokrotnie triumfował tu Austriak Andreas Felder. Małysz w indywidualnych zawodach PŚ na Salpausselkae wygrał trzy razy i sześciokrotnie znalazł się w czołowej trójce. Natomiast Stoch zwyciężał w Lathi w 2014, 2018 i 2019 roku.
W Lahti często odbywają się konkursy drużynowe. W zeszłym roku Zniszczoł, Żyła, Wąsek i Stoch zajęli trzecie miejsce. Wygrali Austriacy przed Słoweńcami.
W tym sezonie Polacy zajmują odległe miejsce w klasyfikacji generalnej. Zniszczoł, Stoch, Żyła i Kubacki plasują się w trzeciej dziesiątce. Liderem jest Austriak Stefan Kraft, który w niedzielę w Oberstdorfie odniósł 40. indywidualne zwycięstwo w Pucharze Świata. Wyprzedził tym samym Stocha i Małysza, którzy w swojej karierze wygrali po 39 konkursów tej rangi. Po tym względem Kraft jest trzeci w klasyfikacji wszech czasów. Prowadzi jego rodak Gregor Schlierenzauer (53), a drugi jest Nykaenen (46).
Kraft ma 1546 pkt i zmierza po trzecią Kryształową Kulę w karierze. Wcześniej był najlepszym skoczkiem w sezonie 2016/17 i 2019/20. Drugi Japończyk Ryoyu Kobayashi traci do lidera 269 pkt. Szansę na końcowy triumf ma także Niemiec Andreas Wellinger, który zgromadził 1178 pkt.
Program zawodów Pucharu Świata w Lahti:
piątek, 1 marca
15.45 - kwalifikacje
17.00 - konkurs indywidualny
sobota, 2 marca
16.15 - konkurs drużynowy
niedziela, 3 marca
14.30 - kwalifikacje
16.00 - konkurs indywidualny
(PAP)
gn/