Radosław Sikorski dla opozycyjnych rosyjskich mediów: jeśli Ukraina upadnie, Polska będzie zagrożona

2024-06-10 15:57 aktualizacja: 2024-06-10, 19:08
Radosław Sikorski. Fot. PAP/Leszek Szymański
Radosław Sikorski. Fot. PAP/Leszek Szymański
Gdy Rosja nam grozi, nie możemy podejmować ryzyka i nie traktować tych pogróżek poważnie; jeżeli Ukraina upadnie, Polska i kraje bałtyckie znajdą się w sytuacji bezpośredniego zagrożenia - ostrzegł minister Radosław Sikorski w rozmowie z przedstawicielami niezależnych rosyjskich mediów w Warszawie.

Spotkanie szefa MSZ z opozycyjnymi dziennikarzami, reprezentującymi m.in. rosyjskojęzyczną redakcję BBC, Radio Swoboda i telewizję Dożdż, zorganizowano na początku czerwca. Zapis rozmowy opublikował niezależny rosyjski serwis Nowaja Gazieta. Jewropa.

"Budujemy umocnienia, dokonujemy przeglądu programów obrony cywilnej i przeznaczamy na obronność 4 proc. PKB" - oznajmił Sikorski, podkreślając, że władze w Warszawie nie utożsamiają rosyjskich obywateli z reżimem Władimira Putina. Minister zadeklarował, że w przyszłości Polska chciałaby odbudować wzajemnie korzystne relacje z nową, demokratyczną Rosją.

"Utrzymujemy kontakty z rosyjską opozycją i zawsze przyjmujemy z radością spotkania z jej przedstawicielami w Warszawie. Rosja zawsze pozostanie dla nas sąsiadem. Mieszkamy obok siebie, dlatego pragniemy, żeby był to kraj przyjazny i pokojowy" - dodał szef polskiego MSZ.

Od lutego 2022 roku, czyli od początku otwartej inwazji Kremla na Ukrainę, Polska podjęła wysiłki na rzecz znacznego wzmocnienia swojego potencjału zbrojeniowego. W 2023 roku władze w Warszawie przeznaczyły na modernizację armii 31,6 mld dolarów, czyli równowartość około 4 proc. PKB. Stanowiło to wzrost o 75 proc. w porównaniu z rokiem 2022. Żaden inny kraj w Europie nie zwiększył w tym czasie wydatków na obronność w tak dużym stopniu - przypomniała Nowaja Gazieta. Jewropa za danymi Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI).(PAP).

kgr/