"Od samego początku mojej kadencji dbaliśmy, żeby nie tylko mówić o prawach kobiet, ale także wcielać w życie nasze postulaty" - podkreślił prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Zapewnił, że "kwestie dotyczące równouprawnienia i praw kobiet na poziomie dzielnicowym były taktowane poważnie".
Zwrócił uwagę, że "w stołecznym ratuszu nie ma dzisiaj różnic płacowych między mężczyznami a kobietami". Dodał, że w zarządzenie m.st. Warszawy jest nawet więcej kobiet niż mężczyzn.
Zaznaczył też, że "kwestia dotycząca aborcji powinna być decyzją tylko i wyłącznie kobiet". "Mam nadzieję, że jak najszybciej pojawią się przepisy w tym względzie" - dodał.
"Jasno mówiliśmy, że w warszawskich szpitalach nie będzie klauzuli sumienia, że zawsze będzie lekarz, który o każdej porze dnia i nocy będzie gotowy pomagać kobietom" - mówił prezydent stolicy. "Mówiliśmy, że nie będzie można +wyłuskać+ jednego lekarza i obarczyć go odpowiedzialnością, że decyzje będą podejmowane kolegialnie" - dodał.
Zapewnił, że władze stolicy robią wszystko, aby wzmacniać bezpieczeństwo kobiet. "Popieramy zmianę definicji gwałtu, żeby słowo +tak+ - oznaczało +tak+" - oświadczył. Zaznaczył też, że "edukacja seksualna powinna być w polskich szkołach elementem programów".
Przypomniał, że w ramach programu żłobkowego w Warszawie stworzono 17 tys. miejsc dla dzieci, co dało kobietom możliwość powrotu na rynek pracy. "Mamy 26 nowych przeszkoli, a obecnie trwa budowa pięciu nowych placówek" - przekazał Trzaskowski.
Oświadczył, że najbardziej dumny jest z umożliwienia kobietom skorzystania z metody in vitro. "Kiedy rząd odbierał możliwość dopłat do in vitro, my wprowadziliśmy program warszawski dzięki któremu urodziło się 2300 dzieci" - powiedział Trzaskowski. (PAP)
autor: Magdalena Gronek
gn/