Trzaskowski został zapytany w niedzielę na konferencji prasowej, o to dlaczego nie przyjmuje zaproszeń na debaty organizowane w różnych mediach z udziałem kontrkandydatów na urząd prezydenta Warszawy.
"To jest całkowicie naturalne, że debatować będziemy; już w środę jest debata, na którą wszyscy przyjdziemy" - odpowiedział prezydent stolicy.
Zwrócił uwagę, że w ostatnim czasie miał bardzo dużo zaproszeń na debaty. "Bardzo mi przykro, ale nie jestem w stanie zaakceptować wszystkich zaproszeń. Trochę mnie dziwią te pytania, dlatego, że nigdy nie widziałem w kampanii wyborczej, żeby było kilkanaście debat. Tylko wszyscy stają do tej debaty podstawowej w Telewizji Polskiej, bo wreszcie mamy niezależną telewizję i tam debatujemy" - zaznaczył Trzaskowski.
"Zapraszamy wszystkich państwa w środę na otwartą debatę, być może pokażą ją też inne stacje" - powiedział prezydent Warszawy.
Podkreślił, że jest do dyspozycji wszystkich dziennikarzy, którzy - jak mówił - "bardzo często zadają mi pytania dokładnie te same, które zadają mi kontrkandydaci". "Więc myślę, że trudno chyba o bardziej otwarty dialog, który prowadzę za pośrednictwem prasy czy mediów z mieszkańcami" - powiedział Trzaskowski.
"Dla nas najważniejsza jest rozmowa z warszawiankami i warszawiakami, którą prowadzimy przez ostatnie pięć lat. Niektórzy się budzą w ostatniej chwili i chcą, żeby codziennie była debata. My debatujemy, jesteśmy otwarci, ale przede wszystkim rozmawiamy z mieszkańcami" - podkreślił prezydent stolicy.
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) March 24, 2024
O debacie w TVP Trzaskowski informował też wcześniej na platformie X. "27 marca. Godz. 20.00. Debata przedwyborcza w TVP. Porozmawiajmy o najważniejszych sprawach dla Warszawy. Po prostu. Do zobaczenia" - napisał. (PAP)
Autorki: Edyta Roś, Aleksandra Kuźniar
nl/