Film „Rytm ulicy” przedstawia kulturę hip-hopową Nowego Jorku wczesnych lat 80-tych. Ten dramat opowiada o trzech młodych artystach, którzy próbują wykorzystać swoje zdolności muzyczne, by wydostać się z getta.
Zdaniem amerykańskiego rapera Nas ten film z powodzeniem dałoby się przełożyć na język teatru. Bazując m.in. na ścieżce dźwiękowej "Rytmu ulicy", gwiazdor chce stworzyć nową musicalową adaptację tej produkcji. W tych wysiłkach będzie go wspierał kompozytor i producent muzyczny oryginalnego obrazu, Arthur Baker. Nas o swoich planach wobec tego tytułu poinformował podczas Tribeca Film Festival, przy okazji projekcji "Rytmu ulicy", celebrującej 40. rocznicę premiery tego obrazu. Nie przekazał jednak, kiedy spektakl mógłby ujrzeć światło dzienne.
„'Rytm ulicy' nie był tylko filmem – rozprzestrzenił rewolucję kultury hip-hopowej w całym kraju i na świecie. Pozostawił niezatarty ślad, inspirując pokolenia młodych artystów i angażując nowych fanów hip-hopu. To dla mnie ekscytujące, że mogę dołączyć do kreatywnego zespołu 'Beat Street' i wnieść surową energię hip-hopu do tkanki Broadwayu. To zaszczyt tchnąć nowe życie w to kultowe dzieło i uczcić jego trwałe dziedzictwo” – powiedział Nas, cytowany przez serwis NME. (PAP Life)
kh/