Rekordowa liczba skarg do RPO. Co najbardziej doskwiera Polakom w państwie?

2024-10-08 17:15 aktualizacja: 2024-10-08, 21:25
Kobieta pogrążona w smutku Fot. PAP/Archiwum Turczyk
Kobieta pogrążona w smutku Fot. PAP/Archiwum Turczyk
W 2023 r. do biura RPO wpłynęła rekordowa liczba skarg - ok. 80 tys. - podał rzecznik Marcin Wiącek. Według niego m.in. wadliwe są przepisy dotyczące tymczasowego aresztowania, trzeba rozwiązać kwestię statusu sędziów powołanych po 2018 r., niepokojący jest stan ochrony kobiet ciężarnych.

O kwestiach tych Rzecznik Praw Obywatelskich mówił we wtorek na posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka przedstawiając posłom działalność swego urzędu w 2023 r.

Wiącek poinformował, że w ubiegłym roku do biura RPO wpłynęła rekordowa liczba skarg - było ich około 80 tys.

Do jednej z najistotniejszych funkcji pełnionych przez RPO - podkreślił - należała funkcja krajowego mechanizmu prewencji tortur polegająca na niezapowiedzianych wizytacjach w miejscach pozbawienia wolności oraz sporządzanie raportów po każdej z nich.

W 2023 r. przeprowadzono 76 takich wizytacji, a także szereg szkoleń m.in. dla Policji czy pracowników domów opieki społecznej.

Skargi na tymczasowy areszt

Wiącek zaznaczył, że biuro RPO otrzymuje liczne skargi od więźniów i osób tymczasowo aresztowanych. Zapewnił, że każda sprawa jest analizowana. Jednocześnie przypomniał, że RPO nie posiada upoważnienia do przystąpienia do postępowania przygotowawczego czy karnego, w szczególności do analizowania przyczyn zatrzymania czy tymczasowego aresztowania.

W tym kontekście - a więc w sprawie zatrzymania i tymczasowego aresztowania - Wiącek wskazał wadliwość przepisów. Ocenił, że polskie prawo w niewystarczający sposób chroni wolność osobistą jednostki przed ingerencją władzy, pozbawieniem wolności człowieka, który jest objęty domniemaniem niewinności, "staje się regułą, a nie wyjątkiem".

Dopytywany przez posłów PiS o sprawę ks. Michała Olszewskiego oraz byłych pracownic Ministerstwa Sprawiedliwości - przebywających w areszcie w związku ze śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości - zapewnił, że podjęte zostały działania, m.in. przeprowadzono rozmowy z osadzonymi. RPO zaznaczył, że nie udało się potwierdzić, by w tym przypadku doszło do działań, które językiem prawa można by określić mianem tortur. Wiącek zwrócił jednak uwagę na "problemy generalne" obowiązujące od lat, takie jak np. stosowanie kajdanek podczas zatrzymania, mające wynikać z wadliwości przepisów.

Sądownictwo i Trybunał Konstytucyjny

RPO podkreślił konieczność wykonania orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka czy Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczących polskiego sądownictwa oraz Trybunału Konstytucyjnego. Jak mówił, rolą ustawodawcy jest stworzenie podstaw prawnych umożliwiających "uchylenie zastrzeżeń" co do statusów sędziów powołanych od 2018 r. a także składu TK.

"Aktualna sytuacja polegająca na wzajemnym nieuznawaniu się przez instytucje państwowe lub sędziów zasiadających w tym samym sądzie jest fundamentalnym zagrożeniem dla ochrony praw człowieka w Polsce, prowadzi do chaosu w państwie i niepewności obywateli" - ocenił Wiącek.

Przyznał jednocześnie, że procedura powołania sędziów po 2018 r. obarczona jest "dosyć istotnymi, z punktu widzenia zgodności z prawem Unii Europejskiej i Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, deficytami". Jego zdaniem Krajowa Rada Sądownictwa nie daje wystarczających gwarancji niezależności i niezawisłości procesu powołania. "Jest potrzeba naprawienia tej sytuacji w drodze ustawodawczej, wprowadzenia pewnej procedury weryfikacyjnej" - ocenił.

Biuro RPO - jak powiedział - intensywnie zajmuje się również sprawami związanymi z prawami ludzi niepełnosprawnych, pogrążonych w kryzysie bezdomności, ubóstwie czy kryzysie zdrowotnym. Wiącek powiedział, że w biurze działa kilka komisji eksperckich m.in. ds. zdrowia psychicznego; powołano także rzecznika zajmującego się prawami osób niepełnosprawnych.

Zaznaczył, że osoby te często traktowane są w sposób przedmiotowy - podał przykład umieszczania w całodobowych placówkach uniemożliwiając przy tym dostęp np. do telefonu czy dokumentów. Dodał także, że 3/4 lokali wyborczych, które podczas ostatnich wyborów miały status lokali przystosowanych do potrzeb osób niepełnosprawnych, w istocie nie spełniało takich wymogów.

Aborcja i znieczulenie przy porodzie

Nierozwiązany - zaznaczył RPO - pozostaje problem przesłanek umożliwiających dokonywania aborcji. Jak mówił, wynikająca z wyroku TK z 2020 r. niejasność (TK orzekł wówczas, że przepis ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją) prowadzi do tego, że stan ochrony zdrowia i życia kobiet ciężarnych jest niepokojący. Taki - zdaniem Wiącka - ma być również problem braku dostępu do znieczulenia podczas porodu.

RPO zaapelował także o zmianę przepisów dotyczących zawracania osób, które nielegalnie przekroczyły granicę. Jak powiedział, nie może być tak, że człowieka zawraca się do takiego kraju jak np. Białoruś bez wcześniejszego ustalenia tożsamości i wyjaśnienia, czy osoba ta nie potrzebuje pomocy humanitarnej.

Wskazał także potrzebę zmiany zasad tworzenia parków narodowych w Polsce oraz planowania przestrzennego. Przypomniał, że aktualnie parki narodowe obejmują zaledwie 1 proc. powierzchni kraju, a ostatni z nich powstał 23 lata temu.(PAP)

from/ mok/ mar/