"Mieliśmy najwyższe zapotrzebowanie w historii cypryjskiego systemu elektroenergetycznego" - oświadczył Rogiros Tapakis, przedstawiciel operatora systemu dystrybucyjnego.
Wielkość zapotrzebowania na prąd w poniedziałek wyniosła w szczytowym momencie 1290 MW. 42 proc. wykorzystanej energii pochodziło z odnawialnych źródeł energii, takich jak słońce, wiatr i biomasa.
Cypryjski operator systemu dystrybucyjnego spodziewa się mniejszego zapotrzebowania na prąd we wtorek w związku z nieznacznym spadkiem temperatury.
Licząca niecały 1 mln mieszkańców Republika Cypryjska zmaga się z falą upałów, w wyniku której zmarło już kilka osób. Lekarze ostrzegają, że udary cieplne i przegrzanie organizmu zagrażają wszystkim, nie tylko osobom starszym.
We wtorek w głębi Cypru termometry mogą pokazać ponad 40 stopni Celsjusza.
W kraju panuje poważne zagrożenie pożarowe, a sytuację pogarsza silny wiatr. Władze przypomniały, że za wzniecenie ognia bez pozwolenia może grozić do 10 lat więzienia i kara w wysokości 50 tys. euro. Ogniska można rozpalać tylko w wyznaczonych miejscach.
Natalia Dziurdzińska (PAP)
kno/