Rektor Politechniki Częstochowskiej prawomocnie uznany za kłamcę lustracyjnego

2024-07-25 15:26 aktualizacja: 2024-07-25, 17:58
Siedziba IPN w Warszawie. Fot. PAP/ Leszek Szymański
Siedziba IPN w Warszawie. Fot. PAP/ Leszek Szymański
Sąd Apelacyjny w Katowicach prawomocnie uznał za niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne rektora Politechniki Częstochowskiej Norberta Sczygiola – podał IPN. Według Instytutu Sczygiol w latach 1978-1980 był tajnym współpracownikiem SB o pseudonimie "Gerard".

Przedstawiciele uczelni podali, że prof. Sczygiol zrezygnował z funkcji rektora. Z informacji Politechniki wynika, że nastąpiło to na dzień przed ogłoszeniem prawomocnego orzeczenia lustracyjnego.

Według komunikatu IPN, orzeczeniem z 23 lipca Sąd Apelacyjny w Katowicach uznał za bezzasadne zarzuty apelacyjne obrońcy i utrzymał w mocy orzeczenie Sądu Okręgowego w Gliwicach z maja 2023 r. w sprawie lustracyjnej Sczygiola.

W prawomocnym już orzeczeniu gliwicki sąd uznał za niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne złożone przez rektora i orzekł wobec niego pięcioletnią utratę prawa wybieralności m.in. w wyborach do Sejmu, Senatu i Parlamentu Europejskiego, a także zakaz pełnienia funkcji publicznych na taki sam okres.

O rezygnacji prof. Sczygiola z funkcji rektora Politechniki poinformował prorektor ds. nauki prof. inż. Jerzy Wysłocki, który przejął jego obowiązki.

"Niniejszym informuję, że do Rady Uczelni wpłynęło oświadczenie JM Rektora Prof. dr hab. inż. Norberta Sczygiola o rezygnacji z dniem 22 lipca 2024 roku z pełnienia funkcji Rektora Politechniki Częstochowskiej" – podano w komunikacie.

Według IPN, współpraca Norberta Sczygiola ze Służbą Bezpieczeństwa w charakterze tajnego współpracownika o pseudonimie "Gerard" miała miejsce w latach 1978-1980, a w chwili pozyskania do współpracy Norbert Sczygiol był studentem Wydziału Metalurgicznego Politechniki Częstochowskiej i przewodniczącym Rady Wydziałowej Socjalistycznego Związku Studentów Polskich.

"Przekazywane informacje dotyczyły życia uczelni, m.in. procedury typowania studentów na wyjazdy zagraniczne, odbytej w RFN praktyki i informacji na temat konkretnych osób znanych lustrowanemu. Za współpracę z SB Norbert Sczygiol był wynagradzany finansowo" – opisał Naczelnik Oddziałowego Biura Lustracyjnego prokurator Andrzej Majcher.

Jak dodał, TW "Gerard" informacje przekazywał ustnie, natomiast treść sporządzanych przez funkcjonariuszy notatek nie budzi wątpliwości co do tego, że zawierają informacje pochodzące bezpośrednio od Sczygiola.

Postępowanie w sprawie zgodności z prawdą oświadczenia lustracyjnego Sczygiola prowadzone było od 2017 r.(PAP)

mar/