Pomoc mogłaby być przekazywana przez egipsko-palestyńskie przejście graniczne Rafah, położone pomiędzy Strefą Gazy i półwyspem Synaj - poinformowały źródła pod warunkiem zachowania anonimowości.
Przejście graniczne Rafah zostało zamknięte - podał Reuters we wtorek w godzinach porannych. Na krótko przed komunikatem o zamknięciu przejścia jeden z rzeczników izraelskiej armii sugerował mieszkańcom Strefy Gazy, by w warunkach wojny z Hamasem szukali schronienia w Egipcie.
Ostrzegaliśmy władze Izraela, że grozi im niebezpieczeństwo związane z aktywnością palestyńskich bojowników w Strefie Gazy i że stanie się to bardzo szybko. Nasze apele zostały jednak zlekceważone, ponieważ Izrael koncentrował się na sytuacji bezpieczeństwa na Zachodnim Brzegu - ujawnił przedstawiciel egipskiego wywiadu, cytowany w poniedziałek przez portal Times of Israel.
7 października w godzinach porannych Izrael został niespodziewanie zaatakowany ze Strefy Gazy przez palestyński Hamas. Uderzenie skutkowało największą liczbą ofiar śmiertelnych wśród Izraelczyków od 1973 roku, gdy państwo żydowskie stoczyło wojnę z koalicją syryjsko-egipską. W ciągu trwającego od czterech dni konfliktu zginęło już około 1,2 tys. obywateli Izraela i ponad 1 tys. mieszkańców Strefy Gazy. (PAP)
jc/