Cytowany przez Reutera urzędnik, który rozmawiał z dziennikarzami w Brukseli powiedział, że NATO zdaje sobie sprawę, iż zawarcie porozumienia o pokoju jest niemożliwe w przyszłym roku, "zanim Putin nie zobaczy wyników wyborów" prezydenckich w USA. Przedstawiciel Departamentu Stanu wypowiadał się dla prasy prosząc o zachowanie anonimowości. Pytany, czy jest to jego osobista opinia, czy też stanowisko administracji odparł, iż jest to "rozpowszechnione założenie".
"To jest kontekst, w którym wszyscy sojusznicy (z NATO) wyrazili silne poparcie dla Ukrainy" podczas obrad we wtorek w Brukseli - powiedział rozmówca Reutera.
Agencja zastrzega, że nie wymienił on nazwiska Donalda Trumpa, ani też nie mówił o tym, jak wynik wyborów wpłynąłby na wsparcie dla Ukrainy. Niemniej - jak przypomina Reuters - Trump ubiega się o nominację Partii Republikańskiej, by wystartować w wyborach w 2024 roku. Były prezydent USA mówił też, że jeśli wygrałby wybory, to zakończyłby wojnę na Ukrainę "w 24 godziny", ponieważ - jak zapewnia - potrafi się porozumieć z Putinem. (PAP)
sma/