Ridley Scott przygotował drugą, dłuższą wersję „Napoleona”. Trwa prawie 4,5 godziny

2023-08-30 14:04 aktualizacja: 2023-08-30, 17:16
Joauquin Phoenix jako Napoleon w flimie Ridleya Scotta, fot. uproxx.com/APPLE TV+
Joauquin Phoenix jako Napoleon w flimie Ridleya Scotta, fot. uproxx.com/APPLE TV+
22 listopada bieżącego roku do kin na całym świecie trafi najnowszy film Ridleya Scotta zatytułowany „Napoleon” z Joauquinem Pheoniksem w roli głównej. Zapowiadany czas trwania tej produkcji to 158 minut, czyli nieco ponad 2,5 godziny. Jak się jednak okazuje, istnieje jeszcze jedna, znacznie dłuższa wersja tego dzieła. Trwa prawie 270 minut.

Informację o istnieniu dłuższej wersji „Napoleona” zdradził we wrześniowym wydaniu magazynu „Empire” sam Ridley Scott. Reżyser nazywa ją „fantastyczną” i ujawnia, że zawiera ona sceny, które nie zmieściły się do wersji, jaka trafi do kin. JAk ujawnił, spora część z nich to ujęcia z Józefiną graną przez Vanessę Kirby. Opowiadają one jej historię z okresu, kiedy nie znała jeszcze Napoleona.

Producentem „Napoleona” jest Apple Studios, a film po premierze kinowej trafi na platformę streamingową Apple TV+. Ridley Scott ma nadzieję, że zostanie tam pokazana ta czteroipółgodzinna, reżyserska wersja filmu. Jest jednak zadowolony z tego, co udało się osiągnąć w trwającej 158 minut wersji kinowej. Podobnie uważa wcielający się w tytułową postać Joauquin Phoenix. „To wspaniała historia. Mam nadzieję, że udało nam się pokazać jej najbardziej interesujące momenty” – powiedział gwiazdor.

W tekście poświęconym filmowi „Napoleon”, który ukazał się w magazynie „Empire”, wypowiada się też Vanessa Kirby. „Joaquin zbadał psychikę Napoleona, która była bardzo dziwna. Film także sprawia takie wrażenie. Jest osobliwy, ale jest w tym jakaś intensywność. Napoleon nie był tak stoicki i wspaniały jak Russell Crowe w +Gladiatorze+. Był dyktatorem, a tak naprawdę zbrodniarzem wojennym. Moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie zabił setki tysięcy ludzi. Po co? By zdobyć imperium, które w końcu i tak się rozpadło? Taka psychika jest niebezpieczna i bardzo dziwna. Nasz film jest portretem tej psychiki” – uważa aktorka.

Autorem scenariusza filmu „Napoleon” jest David Scarpa („Wszystkie pieniądze świata”), a za zdjęcia odpowiadał polski operator Dariusz Wolski. Obok Phoeniksa i Kirby wystąpili w nim m.in. Ben Miles, Ludivine Sagnier, Catherine Walker, Tahar Rahim i Paul Rhys.

sma/