Robert F. Kennedy junior skrytykował rządowe agencje. "Mają interes w masowym truciu Amerykanów"

2024-11-15 20:23 aktualizacja: 2024-11-16, 11:22
Robert F. Kennedy junior. Fot. EPA/JIM LO SCALZO
Robert F. Kennedy junior. Fot. EPA/JIM LO SCALZO
Nominowany przez Donalda Trumpa na ministra zdrowia Robert F. Kennedy junior powiedział m.in., że rządowe agencje USA, regulujące rynek leków i żywności, "mają interes w masowym truciu Amerykanów", a częste strzelaniny są powiązane z antydepresantami - podał w piątek "Washington Post".

Kennedy to syn Roberta F. Kennedy'ego, zamordowanego w 1968 roku prokuratora generalnego i bratanek również zamordowanego - w 1963 roku - prezydenta Johna F. Kennedy'ego.

Trump poinformował o nominacji Kennedy'ego juniora w czwartek, co wywołało poważne zaniepokojenie środowisk medycznych, naukowców zajmujących się farmakologią oraz medycyną, a także ekspertów od zdrowia publicznego - przekazał dziennik.

Kennedy jest bowiem znanym przeciwnikiem szczepionek i zwolennikiem wielu teorii spiskowych. W 2015 porównał program szczepień do Holokaustu, a po wybuchu pandemii koronawirusa twierdził, że szczepienie przeciw Covid-19 jest "najbardziej śmiercionośną szczepionką jaką kiedykolwiek wyprodukowano".

Jego teorię dotyczącą związku między masowymi strzelaninami, a stosowaniem leków antydepresyjnych popularyzują takie postaci skrajnej prawicy jak były komentator Fox News Tucker Carlson, czy kongresmenka Marjorie Taylor Greene.

Kennedy wielokrotnie twierdził, że chemikalia stosowane do uzdatniania wody powodują problem z "seksualną identyfikacją dzieci, seksualną konfuzję i konfuzję dotyczącą płci" - przekazała CNN.

Kennedy utrzymywał, że wysoka śmiertelność w USA wśród osób, które zakaziły się koronawirusem, była pochodną decyzji władz nie dopuszczających do terapii przy pomocy iwermektyny, hydroksychlorochiny - leków stosowanych w leczeniu malarii oraz chorób wywoływanych przez pasożyty. Preparaty te nie są skuteczne w leczeniu Covid-19, choć teorie takie propagowały w USA prawicowe media - wyjaśnił "WP".

Kolejną kuriozalną tezą głoszoną przez Kennedy'ego jest "etniczne wycelowanie" koronawirusa, który miałby jakoby zostać tak zaprogramowany, by oszczędzać Chińczyków i aszkenazyjskich żydów, a szczególnie złośliwie atakować ludzi białych i czarnych.

Przyszły minister zdrowia twierdzi ponadto, że sieć 5G jest wykorzystywana do "kontrolowania zachowań" ludzi i wykradania ich danych.

W czwartek, ogłaszając jego nominację, Trump napisał w serwisie X: "Przez zbyt długi czas Amerykanie byli miażdżeni przez przemysłowy kompleks spożywczy i firmy farmaceutyczne, które dopuszczały się oszustw i dezinformacji, jeśli chodzi o zdrowie publiczne".

Obiecał, że kierowany przez Kennedy'ego resort zdrowia "zapewni, że wszyscy będą chronieni przed szkodliwymi chemikaliami, zanieczyszczeniami, pestycydami, produktami farmaceutycznymi i dodatkami do żywności, które przyczyniły się do przytłaczającego kryzysu zdrowotnego w tym kraju". (PAP)

fit/ mal/ grg/

arch.