Fico zarzucił, że podczas wizyty na Ukrainie składali oni oświadczenia w imieniu Unii Europejskiej, które "nie zostały wcześniej uzgodnione przez Radę Europejską". "Mieli oświadczenia, które nie odpowiadały konkluzjom Unii Europejskiej" – powiedział słowacki premier, nie podając szczegółów.
Fico dodał, że w rozmowie telefonicznej z von der Leyen wyraził zupełnie inny pogląd na niektóre tematy niż Komisja Europejska i nie zamierza z niego rezygnować. Wspomniał m.in. o pomocy wojskowej dla Ukrainy, którą Słowacja krytykuje od jesieni 2023 r., kiedy Fico ponownie objął stanowisko premiera.
Kaja Kallas i Antonio Costa byli w Kijowie w miniony weekend, tuż po objęciu swoich nowych stanowisk w UE, aby wyrazić wsparcie dla Ukrainy w jej walce z rosyjską agresją.
Według doniesień medialnych, Costa ogłosił, że UE przekaże Ukrainie środki z zamrożonych rosyjskich aktywów, które będą mogły być przeznaczone również na cele wojskowe. (PAP)
Piotr Górecki
ptg/ bst/ sma/