![Premier Słowacji Robert Fico, fot. PAP/AA/Abaca](/sites/default/files/styles/main_image/public/202404/pap_20240411_0NV.jpg?h=852065e2&itok=a_i0FKAx)
"Jeśli chodzi o prawo międzynarodowe, każdy z nas uznaje integralność terytorialną innego kraju, suwerenność, nienaruszalność granic. To ładna teoria prawa międzynarodowego. Ale mówię, że Rosjanie nigdy nie oddadzą Krymu, Rosjanie nigdy nie opuszczą Donbasu i Ługańska" - oświadczył Fico.
Jego zdaniem Ukraina każdego dnia traci część swojego terytorium i brakuje jej siły militarnej.
„Nie ma rozwiązania militarnego i nigdy nie będzie, będzie tylko 100 tysięcy więcej zabitych po jednej i drugiej stronie” - przekonywał Fico.
Opowiedział się za wstrzymaniem działań wojennych, a wówczas negocjatorzy mogliby zaproponować na przykład wprowadzenie specjalnego statusu dla kontrolowanych przez Rosję obszarów wschodniej Ukrainy, a następnie przeprowadzić tam referendum o ich przyszłości.
Premier powiedział też parlamentarzystom, że podczas rozpoczynającego się w środę nieformalnego posiedzenia Rady Europejskiej w Brukseli najważniejszą rzeczą dla Słowacji jest gwarancja, że pomoc militarna dla Ukrainy pozostanie kwestią dwustronną.
Piotr Górecki (PAP)
sma/