Jak przekazał w trakcie śledztwa ustalono, że 19-letnia kobieta i jej 30-letni partner wspólnie i w porozumieniu znęcali się nad swoim dzieckiem w okresie pomiędzy 27 października roku a 30 grudnia ub.
„Bili dziewczynkę po głowie, rzucali nią, potrząsali i podduszali. Dziecko doznało obrażeń ciała, które - w ocenie biegłych - spowodowały chorobę realnie zagrażającą życiu. Usłyszeli zarzuty fizycznego i psychicznego znęcania się nad nieporadną ze względu na swój wiek dwumiesięczną córką” – powiedział prokurator.
Podejrzani częściowo przyznali się do zarzucanych im czynów. Tłumaczyli się, że ich zachowanie było spowodowane płaczem dziecka.
Sprawa ujrzała światło dzienne w sobotę wieczorem (30 grudnia ub. roku). 19-letnia kobieta przywiozła do szpitala w Kępnie dwumiesięczną córkę. Po jej zbadaniu lekarz zdecydował o przewiezieniu dziecka do szpitala w Ostrowie Wlkp., a stamtąd niemowlę przetransportowano karetką neonatologiczną do szpitala w Poznaniu na oddział neurochirurgiczny.
Stan zdrowia dziewczynki był na tyle poważny, że lekarze stwierdzili, że wymaga specjalistycznej opieki lekarskiej i zawiadomiono policję. Stwierdzono pęknięcie czaszki.
W związku z podejrzeniem możliwości popełnienia przestępstwa w niedzielę funkcjonariusze zatrzymali matkę i 30-letniego ojca – mieszkańców wsi k. Kępna.
Jak poinformował we wtorek prokurator Meler do kępińskiego sądu trafił wniosek o zastosowanie trzymiesięcznego aresztu wobec podejrzanych. Grozi im od 3 do 20 lat więzienia. (PAP)
Autorka: Ewa Bąkowska
nl/