W dokumencie są też zapisy dotyczące dopłat do zboża sprzedanego między 1 stycznia br. a 30 maja br., utrzymania wysokości podatku rolnego na poziomie z 2023 r., czy wsparcia strony społecznej działań rządu, zmierzających do zmian w Zielonym Ładzie, takich jak ograniczenie ekoschematów oraz uproszczenie zasad pomocy dla rolników.
W uzgodnieniu podkreślono, że przyczyną obecnej sytuacji w rolnictwie jest przede wszystkim agresja Rosji na Ukrainę, a także bezwarunkowa zgoda UE na nielimitowany import towarów rolnych z Ukrainy „poparta jednoznacznym stanowiskiem ówczesnego rządu RP”.
Uzgodnienie podpisali minister rolnictwa Czesław Siekierski, wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak oraz 11 przedstawicieli organizacji rolniczych. Jeden z sygnatariuszy, szef Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych Władysław Serafin ocenił, że dokument to początek pewnego procesu realizacji postulatów rolników, ale nie jest to porozumienie kończące spór, dlatego decyzje o zakończeniu blokad należą do rolników i organizatorów.
Uzgodnienia nie podpisał szef OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych Sławomir Izdebski, który ogłosił, że podpisali je głównie producenci zbóż, tymczasem inni rolnicy domagają się systemowych rozwiązań wobec hodowli zwierząt, łącznie z norkami, którą chcą rozwijać bez żadnych ograniczeń.
W wielu punktach kraju od rana trwają protesty rolników. Na Podkarpaciu zablokowali oni odcinek autostrady A4, na Podlasiu drogi dojazdowe do Białegostoku oraz trasę S61 do przejścia granicznego z Litwą, w Małopolsce - zakopiankę i przejście graniczne w Chyżnem. W Wielkopolsce protesty trwają m.in. na trasie S5, na Mazowszu - zablokowano liczne ronda i skrzyżowania na trasach wiodących do Warszawy. Blokady trwają też m.in. w centrum Krakowa, koło Opola na autostradzie A4, centrum Katowic.
Państwa UE i Parlament Europejski zgodziły się w środę na ograniczenie importu z Ukrainy produktów rolnych zwolnionych z ceł – jaj, drobiu, cukru, ale także owsa, kukurydzy i miodu – odpowiadając na protesty rolnicze w Europie. Jak wynika z komunikatu Parlamentu Europejskiego wstępna umowa przedłuża na rok zwolnienie z ceł przyznane Ukrainie od 2022 r., ale z „mechanizmami ochronnymi” ukierunkowanymi na niektóre produkty wrażliwe. Minister Siekierski, odnosząc się do tych informacji, stwierdził, że "ta lista produktów wrażliwych została rozszerzona w trakcie debaty parlamentarnej", ale opinie państw członkowskich co do rozszerzenia listy są podzielone i nie wiadomo, jak potoczy się dalsza debata. (PAP)