"We współpracy z miejscową policją miejsce, w którym przebywa, jest stale monitorowane. Znamy każdy jego ruch" – stwierdził jeden z informatorów "Gazety Wyborczej".
Oficjalnie prokuratura przyznaje tylko, że "według jej wiedzy Romanowski jest na terenie jednego z krajów Unii Europejskiej". Żeby tam go zatrzymać, potrzebny jest Europejski Nakaz Aresztowania.
Romanowski 6 grudnia wypisał się z placówki medycznej, w której przeszedł planowany zabieg korekty przegrody nosowej. Od tamtego dnia poseł ma wyłączone telefony i nie korzysta z kart płatniczych. Prokuratura zarzuca mu działanie w zorganizowanej grupie przestępczej dokonującej nadużyć w Funduszu Sprawiedliwości za czasów rządów PiS. (PAP)
mmu/ ktl/kgr/