Rosja może otrzymać irańskie rakiety balistyczne już wiosną. USA zaniepokojone

2024-01-04 16:43 aktualizacja: 2024-01-04, 17:34
Broń rakietowa, Iran. Fot. PAP/SalamPix/ABACA
Broń rakietowa, Iran. Fot. PAP/SalamPix/ABACA
Negocjacje w sprawie zakupu irańskich rakiet balistycznych krótkiego zasięgu przez Rosję posuwają się naprzód, a pierwsze dostawy mogą nastąpić już wiosną - podał w czwartek "Wall Street Journal", powołując się na przedstawicieli administracji USA. Rosja w ostatnich tygodniach miała też otrzymać rakiety balistyczne z Korei Północnej.

"Stany Zjednoczone są zaniepokojone, że rosyjskie negocjacje, by pozyskać rakiety balistyczne krótkiego zasięgu z Iranu aktywnie posuwają się naprzód. Oceniamy, że Rosja zamierza zakupić systemy rakietowe z Iranu" - powiedział amerykański oficjel, cytowany przez "WSJ".

Biały Dom już od 2022 roku kilkakrotnie informował oficjalnie o możliwości zakupu przez Rosję irańskich rakiet, obok zakupionych już dronów, które są wykorzystywane w wojnie przeciwko Ukrainie. Według cytowanych przez "WSJ" źródeł, transakcja nie została jeszcze dopięta, lecz może to nastąpić wkrótce i jeśli to się stanie pierwsze rakiety mogą zostać dostarczone wiosną. W grudniu rosyjska delegacja miała odwiedzić irański poligon i obserwować rakiety krótkiego zasięgu Ababil. Wcześniejsze doniesienia amerykańskiego wywiadu mówiły o możliwym pozyskaniu przez Rosję rakiet Fateh i Zolfaghar o zasięgu 200-700 km.

Według "WSJ", niepokój budzi nie tylko możliwe wzmocnienie rosyjskiego arsenału w kontekście ciągłego ostrzału Ukrainy, ale także potencjalne wzmocnienie Iranu. Współpraca wojskowa Teheranu z Moskwą może bowiem wzmocnić irańską gospodarkę oraz udoskonalić systemy rakietowe, wojskową elektronikę, obronę powietrzną, czy satelity szpiegowskie.

Przedstawiciele administracji USA przekazali też, że Rosja w ostatnich tygodniach po raz pierwszy otrzymała kilkadziesiąt rakiet balistycznych krótkiego zasięgu z Korei Płn. Dotychczas źródła amerykańskie mówiły jedynie o dostawach amunicji i pociskach do artylerii rakietowej z Pjongjangu, choć już w listopadzie o możliwym transporcie rakiet balistycznych z KRL-D donosiły południowokoreańskie media za oficjelami z Seulu.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

mmi/