Zdaniem ekspertów, których opinie przytoczył dziennik, skierowanie do Rosji młodych żołnierzy jest częścią strategii przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una, mającej na celu "zminimalizowanie strat wśród doświadczonych żołnierzy przy jednoczesnym uzyskaniu przewagi politycznej i wojskowej".
Południowokoreańska Agencja Wywiadu Obronnego zwróciła uwagę na fakt, że pobór do wojska w Korei Północnej rozpoczyna się w wieku 17 lat i podkreśliła, że wielu spośród żołnierzy wysłanych do Rosji to osoby urodzone w latach 2005-07.
Naukowiec z Koreańskiego Instytutu Zjednoczenia Narodowego, Oh Gyeong-seob, zasugerował, że "łatwiej kontrolować" świeżo wcielonych żołnierzy, ponieważ są oni "mniej skłonni do dezercji".
Narodowa Agencja Wywiadowcza (NIS) ujawniła w tym tygodniu, że każdy północnokoreański żołnierz otrzyma wynagrodzenie w wysokości 2 tys. dolarów miesięcznie. Media zaznaczają, że ta kwota znacznie przekracza średnie roczne zarobki przeciętnego Koreańczyka z Północy.
Portal Radia Wolna Azja (RFA) przypomniał jednak, że reżimowe władze w Pjongjangu zazwyczaj zatrzymują większość pensji wypłacanych pracownikom, których wysyła się za granicę, w związku z czym nie ma pewności, jaką kwotę rzeczywiście dostaną żołnierze.
Jak wynika z raportu NIS, cytowanego w czwartek przez południowokoreańskich deputowanych, rosyjscy instruktorzy byli pod wrażeniem dobrej kondycji fizycznej i morale Koreańczyków z Północy. Zwrócili jednak uwagę, że brakuje im zrozumienia współczesnych działań wojennych, w tym wykorzystania dronów szturmowych, co może przełożyć się na poważne straty osobowe, gdy zostaną rozmieszczeni na linii frontu.
Stany Zjednoczone i Korea Południowa ujawniły, że w październiku z Korei Płn. do Rosji przetransportowano co najmniej 3 tys. żołnierzy. Do końca roku Pjongjang ma tam przerzucić 10 tys. wojskowych. W czwartek japońskie i ukraińskie media poinformowały, że około 2 tys. północnokoreańskich żołnierzy, którzy ukończyli szkolenie na poligonach na Dalekim Wschodzie Rosji, jest przewożonych pociągiem do europejskiej części kraju, w pobliże granicy z Ukrainą.
Krzysztof Pawliszak (PAP)
krp/ szm/ sma/