Rosyjska prokuratura żąda uznania Ałły Pugaczowej za zagranicznego agenta. Artystka jest przeciwna działaniom Putina

2024-03-29 14:31 aktualizacja: 2024-03-30, 12:50
Ałła Pugaczowa. Fot. PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY
Ałła Pugaczowa. Fot. PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY
Rosyjska prokuratura zwróciła się do ministerstwa sprawiedliwości o uznanie gwiazdy radzieckiej estrady Ałły Pugaczowej za tzw. zagranicznego agenta - podaje w piątek agencja Reutera. 74-letnia piosenkarka krytykuje wojnę Rosji przeciwko Ukrainie.

Jesienią 2022 r. Pugaczowa poinformowała, że wyjechała z Rosji do Izraela. Wcześniej zwróciła się do władz Rosji, by uznały ją za "zagranicznego agenta", w geście solidarności z mężem Maksimem Gałkinem.

Mąż Pugaczowej od początku inwazji rosyjskiej na Ukrainę wypowiadał się przeciwko tej wojnie. Rosyjskie MSW stwierdziło, że Gałkin "prowadził działalność polityczną" i otrzymywał fundusze z Ukrainy.

Pugaczowa jest powszechnie uważana za największą gwiazdę estrady byłego Związku Radzieckiego. (PAP)

kgr/