"Zdecydowana większość powietrznych spotkań między NATO a rosyjskimi odrzutowcami była bezpieczna i profesjonalna. Naruszenia przestrzeni powietrznej NATO przez rosyjskie samoloty wojskowe pozostawały rzadkie i na ogół krótkotrwałe" - stwierdziło NATO, dodając, że większość przechwyceń miała miejsce nad Morzem Bałtyckim.
Po inwazji Rosji na Ukrainę w lutym ubiegłego roku NATO znacznie wzmocniło obronę powietrzną swojej wschodniej flanki, zwiększając liczbę myśliwców, lotów obserwacyjnych i obiektów naziemnej obrony powietrznej - podał Reuters.
"Myśliwce NATO dyżurują przez całą dobę, gotowe do akcji w przypadku podejrzanych lub niezapowiedzianych lotów w pobliżu przestrzeni powietrznej naszych sojuszników" - powiedział w oświadczeniu rzecznik NATO Dylan White.
Wcześniej w piątek Rosja przeprowadziła jeden z największych ataków rakietowych na Ukrainę w dotychczasowej wojnie, zabijając 12 cywilów, raniąc dziesiątki innych i uderzając w budynki mieszkalne w Kijowie, na południu i zachodzie kraju. (PAP)
mar/