Celem wizyty głowy państwa było sprawdzenie postępów prac rekonstrukcyjnych, a także oddanie hołdu gen. Jean-Louis Georgelinowi, który nadzorował odbudowę katedry do czasu tragicznej śmierci w sierpniu br.
"Nazwisko generała zostanie wyryte w drewnie iglicy, aby podkreślić decydującą rolę, jaką ten wielki sługa państwa odegrał w zarządzaniu placem budowy" – poinformował Pałac Elizejski.
Pod koniec listopada rekonstruktorzy Notre Dame zamontowali 96-metrową iglicę na dachu świątyni. Swój pierwotny kształt iglica, którą w XIX w. zaprojektował architekt Eugene Emmanuel Viollet-le-Duc, odzyska przed świętami Bożego Narodzenia. Na razie nowa konstrukcja, identyczna z pierwowzorem, pokryta jest rusztowaniami.
Na iglicę powróci 16 posągów, przechowywanych obecnie w muzeum Cite de l'Architecture et du Patrimoine, a także kogucik. Są to elementy uratowane z pożaru, który wybuchł 15 kwietnia 2019 roku i doprowadził do zawalenia się iglicy.
W trakcie prac rekonstrukcyjnych doszło do zmiany koordynatora. W połowie sierpnia podczas samotnej wędrówki w Pirenejach zginął emerytowany generał Jean-Louis Georgelin, któremu w 2020 roku Macron powierzył funkcję kierownika odbudowy katedry.
Na początku września Macron przekazał obowiązki koordynatora bliskiemu współpracownikowi gen. Georgelina, Philippe’owi Jostowi.
Przed pożarem katedra Notre Dame de Paris gościła średnio 12 mln turystów w ciągu roku. Odbyło się w niej 2,5 tys. nabożeństw i 150 koncertów. (PAP)
ep/