„Rośnie międzynarodowe poparcie dla ukraińskiej formuły pokojowej” – oświadczył na otwarciu forum szef gabinetu prezydenta Ukrainy Andrij Jermak.
"To naprawdę demonstracja, że światu zależy na sprawiedliwości i zwycięstwie Ukrainy. Nie potwierdziły się fałszywe zapewnienia Rosji o spadku zainteresowania Ukrainą" - podkreślił Jermak.
Plan pokojowy Zełenskiego obejmuje 10 punktów, dotyczących przywrócenia integralności terytorialnej Ukrainy, wycofania wojsk rosyjskich, ochrony dostaw żywności i energii, bezpieczeństwa nuklearnego oraz uwolnienia wszystkich jeńców.
Kancelaria Prezydenta RP zapowiedziała, że Polskę w forum na Malcie będzie reprezentował szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz.
"To ważne, że jako Polska jesteśmy obecni w tych dyskusjach. Opowiadamy się za 10–punktowym planem pokojowym Wołodymyra Zełenskiego, bo jego założenia zawierają się w ramach przyjętego prawa międzynarodowego – m.in. co do kwestii nienaruszalności uznanych powszechnie granic” – oświadczył prezydencki minister.
"Na Malcie będzie obecnych wielu przedstawicieli bardzo różnych państw, w tym krajów arabskich czy afrykańskich. To dobra okazja, by odkłamywać rosyjską propagandę, która w wielu miejscach na świecie przynosi wciąż niebezpieczne skutki. Musimy głośno mówić o rosyjskim zagrożeniu neoimperialnym, które wykracza poza samą agresję na Ukrainę" – podkreślił.
Przydacz na Malcie ma też w planach szereg rozmów dwustronnych.
W dwóch poprzednich konferencjach, poświęconych formule pokojowej Zełenskiego - w Kopenhadze i Dżuddzie - uczestniczyli przedstawiciele odpowiednio 15 i 43 kraje.
Rosja nie jest zapraszana na te konferencje. Forum na Malcie nazwała „wydarzeniem jawnie antyrosyjskim”. Chiny, bliski sojusznik Rosji, który wysunął własną inicjatywę pokojową, tym razem nie biorą udziału w konferencji. (PAP)
ep/