Uchwałę ws. sytuacji na wschodniej granicy RP Rada Ministrów przyjęła w poniedziałek podczas wyjazdowego posiedzenia w Białymstoku. W dokumencie podkreślono wagę podejmowanych przez szefów MON i MSWiA działań na rzecz zapewnienia ochrony prawnej żołnierzom i funkcjonariuszom, którzy strzegąc nienaruszalności granicy państwowej, są celem ataków.
W uchwale rząd zapewnił, że "z najwyższą powagą odnotowuje narastające zagrożenie dla bezpieczeństwa zewnętrznego i wewnętrznego związane z sytuacją na wschodniej granicy" państwa. Zwrócono również uwagę, że konstytucja RP nałożyła na Radę Ministrów obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa zewnętrznego, wewnętrznego oraz porządku publicznego.
"Rząd i poszczególni ministrowie podejmują, i będą podejmować, wszystkie niezbędne działania, aby to bezpieczeństwo i porządek zapewnić, szanując jednocześnie wiążące Rzeczpospolitą Polską zobowiązania do udzielania ochrony osobom, które w sposób uprawniony i uzasadniony tej ochrony poszukują" - czytamy w dokumencie.
Rząd podkreślił, że wobec nasilających się wrogich działań hybrydowych na wschodniej granicy kraju, stanowiącej jednocześnie granicę zewnętrzną UE, strefy Schengen oraz strefy państw NATO, w tym rosnącej presji migracyjnej ze strony obywateli państw trzecich na polsko-białoruskim odcinku granicy, "nasi funkcjonariusze i żołnierze – strzegąc nienaruszalności granicy państwowej, dzielnie stawiają czoła próbom destabilizacji sytuacji na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz Unii Europejskiej".
W uchwale Rada Ministrów wyraziła "wdzięczność i uznanie funkcjonariuszom i pracownikom Straży Granicznej, żołnierzom i pracownikom Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, funkcjonariuszom i pracownikom Policji pełniącym służbę na granicy Rzeczypospolitej Polskiej, a także funkcjonariuszom i pracownikom służb państwowych pełniących pełną zaangażowania i poświęcenia służbę związaną z ochroną granicy Państwa".
Zaznaczyła, że rząd docenia także "postawę mieszkańców, wspólnot lokalnych i samorządów w trudnej sytuacji, w jakiej się znaleźli".
"Rada Ministrów podkreśla wagę podejmowanych przez Ministra Obrony Narodowej oraz Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji działań na rzecz zapewnienia ochrony prawnej żołnierzom i funkcjonariuszom strzegącym nienaruszalności granicy państwowej, będących celem ataków w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych" - napisała.
Jak dodała, Rada Ministrów "wyraża wsparcie dla podejmowanych przez Ministra Obrony Narodowej, Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz podległych im służb działań ukierunkowanych na ochronę podzielanych przez rodzinę państw demokratycznych wartości: wolności i wspólnego bezpieczeństwa rząd przyjął uchwałę".
O przyjęciu uchwały poinformował wcześniej premier Donald Tusk
"Przyjęliśmy uchwałę, której konsekwencją praktyczną jest rozporządzenie ministra SWiA o utworzeniu strefy, tej strefy przy granicy z Białorusią, o której głośno dyskutowano w ostatnich dniach. Elementy tego rozporządzenia konsultowaliśmy z zainteresowanymi stronami. Oczywiście chodzi o to, aby utrudnić przemyt nielegalnych migrantów przez granicę polsko-białoruską i żeby zbudować lepsze warunki dla służby, zarówno dla Straży Granicznej, jak i wojskowych i policji" – mówił premier.
Dodał, że rząd zdaje sobie sprawę z negatywnych konsekwencji dla mieszkańców utworzenia strefy. Podkreślił, że rząd będzie szukał sposobów pomocy dla mieszkańców. "Ten proces już się zaczął" – zapewnił.
"Użyjemy różnych dostępnych nam środków, aby pomóc mieszkańcom tej ziemi w związku z negatywnymi konsekwencjami wojny, a także – jeśli się takie pojawią – z negatywnymi konsekwencjami utworzenia tej specjalnej strefy" – zaznaczył.
W czwartek Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych przekazało informację o śmierci żołnierza ugodzonego nożem pod koniec maja przez jednego z mężczyzn, którzy w grupie próbowali sforsować stalową zaporę na granicy z Białorusią.
Po ataku na żołnierza premier Tusk zapowiedział utworzenie dodatkowej strefy buforowej przy granicy z Białorusią. MSWiA pracuje nad końcową wersją rozporządzenia, które ma regulować tę kwestię. Przepisy miały wejść w życie 4 czerwca, ale ze względu na konsultacje m.in. z samorządami – ten termin został przesunięty.
Rząd przyjął "Tarczę Wschód"
Według komunikatu KPRM "rząd zamierza utworzyć kompleksową infrastrukturę obronną na wschodniej flance NATO, aby przeciwdziałać zagrożeniom z Białorusi i Rosji".
Na program, który ma być realizowany w latach 2024-28, przewidziano 10 mld zł. Zawiera on przygotowanie do obrony terenów przygranicznych poprzez zwiększenie tzw. zdolności przeciwzaskoczeniowych, w tym budowę systemu wykrywania, ostrzegania i śledzenia opartego na sieci stacji bazowych, wysuniętych baz operacyjnych (hubów logistycznych), sieci bunkrów/ukryć dla systemów rażenia oraz rozwinięcie infrastruktury na potrzeby systemów antydronowych.
Ograniczaniu mobilności przeciwnika mają służyć budowa rowów przeciwczołgowych, przygotowanie kamufletów (min podziemnych) do wysadzania dróg i mostów, pogłębianie rowów melioracyjnych, wzmocnienie naturalnych uwarunkowań terenu.
Aby zapewnić mobilność wojskom w programie przewiduje się np. gromadzenie konstrukcji mostowych przy przeszkodach wodnych, przygotowanie przyczółków z dojazdami, przygotowanie osi przepraw drogowych przez umacnianie brzegów i wzmacnianie dróg dojazdowych, dostosowanie nośności wybranych obiektów inżynieryjnych do wagi sprzętu.
Zapewnienie bezpieczeństwa wojska oraz ochrony ludności cywilnej rząd zamierza osiągnąć budując takie obiekty jak ukrycia z konstrukcji lekkich lub prefabrykowanych, podziemne magazyny środków bojowych i sprzętu wojskowego, rozbudowę rejonów obrony.
Założenia programu premier Donald Tusk zaprezentował 18 maja. Kilka dni później przedstawiciele MON z szefem resortu, wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i szefem Sztabu Generalnego gen. Wiesławem Kukułą przedstawili szczegóły. Program zakłada prace na 700 km granicy, w tym 400 km przy granicy z Białorusią. Pierwsze instalacje mają powstać w przyszłym roku. Podawany koszt 10 mld zł obejmuje same materiały. MON zakłada, że na program uzyska dofinansowanie europejskie.(PAP)
autor: Marcin Chomiuk
nl/