Rzecznik PiS o senackiej komisji: spektakl polityczny, próba mistyfikacji rzeczywistości

2023-09-09 08:01 aktualizacja: 2023-09-09, 10:55
Senator KO Sławomir Rybicki został wybrany na funkcję przewodniczącego senackiej komisji nadzwyczajnej ds. zbadania wpływów rosyjskich, Fot. PAP/Piotr Nowak
Senator KO Sławomir Rybicki został wybrany na funkcję przewodniczącego senackiej komisji nadzwyczajnej ds. zbadania wpływów rosyjskich, Fot. PAP/Piotr Nowak
Traktujemy powołanie senackiej komisji ds. zbadania wpływów rosyjskich jako spektakl polityczny, próbę mistyfikacji rzeczywistości - powiedział PAP rzecznik PiS Rafał Bochenek. Jak zaznaczył, Senat i jego komisje nie mają kompetencji do badania spraw służb.

Senat przyjął w czwartek uchwałę o powołaniu Komisji Nadzwyczajnej ds. zbadania wpływów rosyjskich na decyzje organów władzy publicznej w Polsce. W skład komisji weszło siedmioro senatorów większości senackiej. PiS nie zgłosił swoich członków. Senacka komisja nadzwyczajna nie będzie posiadać uprawnień śledczych. Będzie działała jedynie do końca bieżącej kadencji Senatu.

Zgodnie z uchwałą, komisja nadzwyczajna zajmie się zbadaniem wpływów rosyjskich w procesie stanowienia i stosowania prawa w Polsce od 2005 r. Do jej zadań należy także zidentyfikowanie możliwych zagrożeń ze strony rosyjskich służb specjalnych i wskazanie sposobów przeciwdziałania tym zagrożeniom, w tym poprzez wprowadzenie stosownych rozwiązań prawnych.

Do powołania komisji odniósł się w rozmowie z PAP rzecznik PiS.

"Traktujemy to jako spektakl polityczny, próbę mistyfikacji rzeczywistości" - ocenił.

"Senat i jego komisje nie mają kompetencji do tego, aby zajmować się tego typu sprawami. To jest typowo polityczna komisja w skład której wchodzą senatorowie, politycy opozycji. To pokazuje jaki jest profil działania tej komisji" - powiedział Bochenek. "W przypadku komisji, która została powołana w Sejmie, są fachowcy, którzy znają się na rzeczy - na bezpieczeństwie wewnętrznym, na zasadach funkcjonowania służb i kwestiach związanych energetycznych" - zaznaczył.

30 sierpnia, na ostatnim posiedzeniu zaplanowanym w tej kadencji, Sejm powołał 9 członków komisji ds. wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022. Wszyscy zostali zgłoszeni przez PiS, opozycja nie przedstawiła swoich kandydatów i nie wzięła udziału w głosowaniu.

Na członków komisji zostali powołani: dyrektor Wojskowego Biura Historycznego Sławomir Cenckiewicz, doradca prezydenta prof. Andrzej Zybertowicz, przewodniczący Rady ds. Bezpieczeństwa i Obronności przy prezydencie RP prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski oraz Łukasz Cięgotura, Michał Wojnowski, Józef Brynkus, Marek Szymaniak, Arkadiusz Puławski i Andrzej Kowalski.

31 maja br. weszła w życie - powstała z inicjatywy PiS - ustawa o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007 – 2022, którą prezydent podpisał kilka dni wcześniej, zapowiadając jednocześnie skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego. 2 czerwca Andrzej Duda złożył w Sejmie projekt nowelizacji tej ustawy. Uchwalono ją 16 czerwca, a 28 czerwca posłowie odrzucili sprzeciw Senatu do tej noweli. Prezydent podpisał nowelizację 31 lipca. W sierpniu weszła ona w życie. (PAP)

autor: Grzegorz Bruszewski

kw/