Rzecznik rządu Wielkiej Brytanii: popieramy prawo USA do reagowania na ataki na amerykańskich żołnierzy

2024-02-03 11:26 aktualizacja: 2024-02-03, 16:16
Parlament Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, fot. PAP/PA/John Walton
Parlament Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, fot. PAP/PA/John Walton
Rząd Wielkiej Brytanii oświadczył, że jest "niezłomnym" sojusznikiem Stanów Zjednoczonych i stwierdził, że popiera prawo Waszyngtonu do reagowania na ataki na amerykańskich żołnierzy.

Oświadczenie brytyjskiego rządu pojawiło się w związku z uderzeniem sił amerykańskich w proirańskie cele w Syrii i Iraku.

"Wielka Brytania i Stany Zjednoczone są niezachwianymi sojusznikami. Nie komentujemy ich działań, ale popieramy ich prawo do reagowania na ataki" – napisał w oświadczeniu rzecznik brytyjskiego rządu.

"Od dawna potępiamy destabilizującą działalność Iranu w całym regionie, w tym jego wsparcie polityczne, finansowe i wojskowe dla szeregu grup bojowników" - stwierdzono.

Stany Zjednoczone oświadczyły w piątek, że "z sukcesem" przeprowadziły ataki odwetowe, wymierzone w elitarne siły irańskie i grupy proirańskie w Iraku i Syrii. "Interwencja trwała około trzydziestu minut i zakończyła się sukcesem" – stwierdził Biały Dom.

Amerykańskie uderzenie to pierwsza fala bombardowań w odwecie za atak wspieranych przez Iran bojówek na bazę Tower 22 w Jordanii, który zabił trójkę żołnierzy USA i ranił co najmniej 40 innych. Do ataku doszło kilka godzin po dotarciu do kraju ciał zabitych żołnierzy.

Prezydent USA Joe Biden zapowiedział, że ataki odwetowe będą kontynuowane. (PAP)

nl/