"Rzeczpospolita": czarne chmury nad polskimi uprawami tytoniu

2023-10-03 09:30 aktualizacja: 2023-10-03, 11:34
Nowy Korczyn. Pole tytoniu. Fot. PAP/Michał Walczak
Nowy Korczyn. Pole tytoniu. Fot. PAP/Michał Walczak
Jest plan kroczącego zakazu uprawy tytoniu. Jak donosi "Rzeczpospolita", Komisja Europejska razem ze Światową Organizacją Zdrowia (WHO), mogą doprowadzić do wprowadzenia takich regulacji w Polsce. Kluczowe decyzje mają zapaść pod koniec listopada, w czasie organizowanego przez WHO szczytu COP10. Polscy plantatorzy i przedstawiciele tytoniowej Solidarności alarmują, że decyzje, które zapadną w Panamie, mogą doprowadzić do upadku tysięcy gospodarstw i utraty dziesiątek tysięcy miejsc pracy.

Wśród popieranych przez Komisję Europejską decyzji, jakie mają zapaść w czasie COP10, są między innymi: stopniowy zakaz upraw tytoniu w Europie, podniesienie podatków na wyroby tytoniowe, zrównanie regulacji dotyczących papierosów i alternatyw, zakaz produkcji i sprzedaży e-papierosów oraz saszetek nikotynowych.

W ostatnim czasie, jak donosi "Rzeczpospolita", do premiera Mateusza Morawieckiego trafiły dziesiątki pism od organizacji plantatorów, Solidarności i organizacji przedsiębiorców z apelem o przeciwstawienie się planom WHO i Komisji Europejskiej. Autorzy listów zwracają uwagę między innymi na groźbę bezrobocia, a nawet upadku całej branży, jaka grozi polskim plantatorom i przedsiębiorcom.

Według nieoficjalnych informacji "Rz", niedługo ma powstać nowe stanowisko Komisji Europejskiej ws. szczytu WHO w Panamie. Polska ma czas do 9 października na zablokowanie wobec niekorzystnych dla polskiego rolnictwa i gospodarki propozycji KE. 

Uprawa i przetwarzanie tytoniu to jedna ze strategicznych gałęzi polskiej gospodarki. Polska należy do 12 europejskich producentów tytoniu i jest największym eksporterem wyrobów tytoniowych w Unii. Eksport wyrobów tytoniowych to blisko 10 proc. polskiego eksportu rolno-spożywczego, a branża tytoniowa przynosi budżetowi państwa ok. 8 proc. rocznych wpływów z podatków. W razie upadku branży i ograniczenia produkcji tytoniu w Polsce bezrobocie może dotknąć kilkadziesiąt tysięcy osób - ostrzega gazeta.

(PAP)

jos/