"Rzeczpospolita": Ojcowie nie chcą angażować się w opiekę nad dziećmi

2024-03-29 07:25 aktualizacja: 2024-03-29, 10:08
Ojciec z dziećmi. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Tytus Żmijewski
Ojciec z dziećmi. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Tytus Żmijewski
Tylko 4 proc. uprawnionych mężczyzn korzysta z urlopu rodzicielskiego - wynika z danych ZUS, które opisuje "Rzeczpospolita."

"Liczba mężczyzn pobierających zasiłek macierzyński z tytułu urlopu rodzicielskiego wyniosła tuż po wejściu w życie nowych przepisów, tj. w maju 2023 r., 1 tys., w czerwcu 1,4 tys., a najwięcej chętnych odnotowano w październiku i listopadzie 2023 r., tj. po 6,4 tys. osób. Nie na takie liczby jednak liczono" - podaje piątkowa "Rzeczpospolita".

"Chociaż wzrost jest zauważalny, bo w ostatnich latach odsetek panów korzystających z urlopu rodzicielskiego wynosił niecały 1 proc., a od sierpnia to przeciętnie 4 proc., to dalej liczba mężczyzn zainteresowanych tym świadczeniem jest minimalna" – mówi w "Rz" dr Tomasz Lasocki z UW. Zdaniem eksperta wpływ na to może mieć przede wszystkim wysokość świadczenia. Korzystanie z urlopu rodzicielskiego przez ojca dziecka skutkuje przyznaniem mu zasiłku macierzyńskiego za ten okres w wysokości 70 proc. podstawy wymiaru.

Możliwość skorzystania z urlopu rodzicielskiego przez mężczyznę jest wynikiem zmian w kodeksie pracy, od którego niebawem minie rok - wyjaśnia dziennik. "Istotnie zmodyfikowano m.in. regulacje o urlopie rodzicielskim. Wynosi on obecnie 41 tygodni po urodzeniu jednego dziecka i 43 tygodnie po urodzeniu bliźniaków lub większej liczby dzieci. Dziewięć tygodni z tego wymiaru jest zarezerwowane dla każdego z rodziców, co w praktyce oznacza, że matka dziecka może skorzystać maksymalnie z 32 tygodni rodzicielskiego, a pozostałe dziewięć tygodni jest zarezerwowane dla ojca. Jeśli ten ich nie wykorzysta, to przepadną, tj. nie przejdą na kobietę" - czytamy w tekście. (PAP)

kh/